„Cryonics to praktyka ochrony życia poprzez wstrzymywanie procesu umierania w temperaturach poniżej zera z zamiarem przywrócenia dobrego zdrowia w przyszłości dzięki technologii medycznej.”
W zakładzie krionicznym w Arizonie 200 zamrożonych osób i mózgów oraz 100 zwierząt czeka na reanimację – na wybudzenie ze stanu zamrożenia. Jak twierdzi firma, ich celem jest „przywrócenie dobrego zdrowia dzięki technologii medycznej w przyszłości”.
Placówka Alcor Life Extension Foundation oferuje „ochronę” ciała w temperaturach poniżej zera w nadziei na ich ożywienie kiedyś w przyszłości, gdy technologia zostanie wystarczająco zaawansowana, aby je wyleczyć z chorób, na które zmarli.
Emerytowany prezes placówki Alcor Life Extension Foundation w Arizonie, Max More w wywiadzie dla Reuters wyjaśnia, że pacjenci są tylko „prawnie martwi”. Określenie prawnie martwi oznacza, że osoby biorące udział w zamrożeniu rozpoczynają proces krioprezerwacji gdy tylko zostaną uznana za legalnie zmarłą. Definicja prawna legalnej śmierci „wymaga nieodwracalnego ustania funkcji sercowo-oddechowej lub nieodwracalnego ustania wszystkich funkcji mózgu”.
Firma została założona w 1972 roku przez Freda i Lindę Chamberlain. Cztery lata później przeprowadzono pierwszą kriokonserwację człowieka na ojcu Freda Chamberlaina.
Nie była to jednak pierwsza kriokonserwacja w historii. W 1967 roku w wieku 73 lat na raka nerki zmarł psycholog James H. Bedford, jego ciało zostało umieszczone w lodzie i przetworzone przez „ekspertów z Cryonics Society of California”. Obecnie ciało Bedforda w stanie zamrożenia spoczywa w jednym ze zbiorników Alcor.
Członkowie Alcor, czyli osoby, które chcą zostać zamrożone, opłacają swój zbiornik i konserwację krioniczną poprzez polisy ubezpieczeniowe na życie, które wymieniają Alcor jako beneficjenta. Zarejestrowani członkowie noszą medyczne bransoletki ostrzegawcze, informujące szpitale i lekarzy o konieczności powiadamiania firmy Alcor w razie nagłej lub bliskiej śmierci.
Optymalna procedura konserwacji rozpoczyna się mniej niż godzinę po śmierci. Alcor posiada ogólnokrajową sieć ratowników medycznych i siedmiu chirurgów zlokalizowanych w różnych regionach, którzy są dostępni 24 godziny na dobę.
Wsparcie krążeniowo-oddechowe rozpoczyna się, gdy tylko pacjent zostanie uznany za zmarłego zgodnie z prawem. Wtedy to, zespół przeprowadza resuscytację krążeniowo-oddechową, aby utrzymać przepływ krwi do mózgu i narządów, jednocześnie pompując przez żyły roztwór do konserwacji narządów. Pacjenci są jak najszybciej przewożeni do siedziby firmy Alcor w Scottsdale, gdzie przechodzą końcowe przygotowania w laboratorium krążeniowo-oddechowym firmy Alcor. W laboratorium zespół uwalnia do krwiobiegu krioprotektanty – substancje chemiczne, które zapobiegają tworzeniu się kryształków lodu, które mogą uszkadzać narządy. Alcor schładza ciało do minus 320,8 stopni Fahrenheita. Po umieszczeniu ciała w zbiorniku, jest ono trzymane w ciekłym azocie i monitorowane przez czujniki komputerowe. Ciekły azot jest uzupełniany co tydzień.
Pomimo braku dowodów na to, że kriokonserwacja u ludzi rzeczywiście działa czy opracowanej technologii na odmrożenie ciał, Alcor posiada prawie 1400 członków, którzy po śmierci zostaną zamrożeni.
Założyciel Alcor, Fred Chamberlain, zmarł w 2012 roku. Jego ciało spoczywa zamrożone w Alcor Life Extension Foundation. Zamrożeni zostali również programista i pionier Bitcoin Hal Finney, który zmarł w 2014 roku na ALS, Dick Clair – scenarzysta i producent nagrodzony Emmy, który zmarł na AIDS, oraz baseball Hall of Fame Ted Williams, który zmarł w 2002 roku z powodu powikłań choroby serca. Najmłodszym z zamrożonych pacjentów jest 2-letnia dziewczynka Matheryn Naovaratpong z rakiem mózgu, która została zamrożona w 2015 roku.
Według Reuters krioprezerwacja całego ciała w Alcor kosztuje co najmniej 200 000 USD, mózgu – 80 000 USD.
Osoby zainteresowane członkostwem mogą wypełnić aplikację na stronie https://alcor.force.com/membership/s/login/SelfRegister
ZJ
Kiedy odchodzi ktoś bliski … niezbędne formalności które trzeba załatwić