W czwartek gubernator J.B. Pritzker ostrzegł, że jeśli liczba przepadków w Illinois będzie nadal rosnąć to stan będzie musiał przywrócić restrykcje obowiązujące w fazie trzeciej lub nawet drugiej.
Groźba ta staje się coraz bardziej realna, zważywszy na to, że w piątek stan odnotował ponad 10 tysięcy nowych infekcji. To kolejny dzienny rekord jaki padł w Illinois w ostatnim czasie. Wczoraj odnotowano 9935 nowych zakażeń.
Departament Zdrowia Stanu Illinois (IDPH) rozważa zaostrzenie restrykcji. Wśród rozważanych ograniczeń jest powrót Fazy Trzeciej, a być może nawet Drugiej, planu ponownego otwarcia stanu. Może to oznaczać ponowne zamknięcie „nieistotnych biznesów”.
„Nie wiem jak podkreślić powagę naszej sytuacji. IDPH rozważa zaproponowanie dalszych ograniczeń regionalnych i ogólnostanowych, ponieważ wzrost liczby przypadków i hospitalizacji jest nie do zatrzymania”.
Gubernator pokreślił, że Europa która znacznie lepiej radziła sobie z wirusem w ostatnich pięciu miesiącach, obecnie wprowadza bardzo surowe restrykcje.
„W całym kraju widzimy już stany i miasta dotknięte tym narastającym kryzysem. Reagują na niego, wycofując się z ponownego otwarcia. A w Europie m.in w Francji, Anglii i Niemczech liczba infekcji rośnie tak szybko, że uciekają się do o wiele bardziej surowych ograniczeń (…) Pamiętajmy, że w ciągu ostatnich pięciu miesięcy Europa radziła sobie znacznie lepiej niż Stany Zjednoczone, więc kiedy widzimy, że narzucają tak surowe ograniczenia, oznacza to, że wirus wymyka się tam spod kontroli, a my zmierzamy w podobnym kierunku” – powiedział gubernator.
Dr Ngozi Ezike wyraziła swoje głębokie zaniepokojenie „Martwimy się, że nie wystarczy łóżek dla wszystkich”.
AL