Britney Spears sprawiła nie lada zamieszanie swoim ostatnim wpisem na Instagramie.
Britney ma już dwóch synów – 16-letniego Seana Prestona i 15-letniego Jaydena Jamesa. W swoim poniedziałkowym wpisie na Instagramie ogłosiła, że jest w kolejnej ciąży. I nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że w tym samym poście wspomina o możliwej „ciąży spożywczej”.
„Schudłam tak dużo w czasie mojego pobytu na Maui, tylko po to, by całą tę wagę odzyskać z powrotem… Pomyślałam: „Jezu… co się stało z moim żołądkiem?” Mój mąż powiedział: „Nie, jesteś w ciąży, jesteś po prostu przejedzona!!!” – napisała Britney odnosząc się do narzeczonego/męża Sama Asghari.
„Więc zrobiłam test ciążowy… no cóż… będę miała dziecko ??… 4 dni później zjadłam więcej jedzenia i mój brzuch rośnie!!!”
Artystka wspomniała również, o tym, że planuje nie wychodzenie z domu z uwagi na natarczywość paparazzi i o depresji która dopada kobiety w ciąży. „Kiedy byłam w ciąży miałam depresję okołoporodową… muszę powiedzieć, że to jest absolutnie okropne ?… kobiety wtedy o tym nie mówiły… niektórzy uważali, że to niebezpieczne, jeśli kobieta narzeka w ten sposób z dzieckiem w brzuchu. Ale teraz kobiety mówią o tym codziennie… dzięki Jezu nie musimy trzymać tego bólu w tajemnicy ? ??? … Tym razem będę ćwiczyć jogę ?♀️ każdego dnia !!! Szerząc dużo radości i miłości !!!”
Jak dotąd Asghari nie skomentował postu ani nie powiedział nic o ciąży. Fani – w tym gwiazdy takie jak Andy Cohen i Jenni „JWoww” Farley – włączyli się do jej komentarzy, aby jej pogratulować.
Posłuchaj podcastów:
