Ostatnio coraz częściej mówi się o nowym sposobie radzenia sobie ze zmarszczkami. Jeśli zauważyłaś u siebie pierwsze znaki starzenia się, nie denerwuj się, nie musisz od razu decydować się na zabiegi medycyny estetycznej.
Zaoszczędź pieniądze i zamiast botoksu spróbuj…jogi twarzy! Przez swoje zaskakujące efekty, joga twarzy ciągle zyskuje na popularności, a jej zwolenniczki twierdzą, że jest ona równie skuteczna co lifting!
Za prekursorkę jogi twarzy na świecie uznaje się Amerykankę, Anneliese Hagen, autorkę pierwszej książki opisującej taka gimnastykę twarzy. Autorka jest zdania, że ćwiczenia na twarz są proste, zabawne i ich systematyczne stosowanie daje fenomenalne efekty.
Wiele osób ze świata show biznesu praktykuje jogę twarzy. Wśród fanów tej metody radzenia sobie ze zmarszczkami znajdują się między innymi : Gwyneth Paltrow i Jennifer Aniston. Gwiazdy uważają, że to sekret ich dobrego wyglądu, takie ćwiczenia pozwalają zachować zdrowie i naturalność. Codzienna gimnastyka twarzy daje efekty, które można porównać do liftingu – rozjaśnia cerę, poprawia wygład twarzy, uwypukla kości policzkowe oraz ujędrnia skórę twarzy i szyi. Ma też pozytywny wpływ na ogólne samopoczucie organizmu, bo taki masaż naturalnie pobudza krążenie.
Praktykowanie jogi twarzy powinno zaczynać się od chwili medytacji i głębokiego oddychania. Sesja głębokiego oddychania ma nas zrelaksować i usystematyzować oddech i pomóc w rozluźnieniu mięśni twarzy. Po takim kilku minutowym wprowadzeniu możemy rozpocząć gimnastykę mięśni twarzy. W praktyce wygląda to trochę jak strojenie głupich min, jednak przy codziennej praktyce bardzo szybko zauważysz pierwsze pozytywne efekty.
TB
