W Stanach Zjednoczonych trwa kampania wyborcza przed listopadowymi wyborami parlamentarnymi.
Sondaże wskazują na duże prawdopodobieństwo przecięcia przez republikanów kontroli nad Izbą Reprezentantów. W walce o senat niewielka przewagę mają demokraci.
Wybory parlamentarne w USA odbywają się co dwa lata. Amerykanie wybierają wówczas całą Izbę Reprezentantów oraz jedną trzecią składu Senatu. Obecnie w niższej izbie parlamentu demokraci mają 220 miejsc, a republikanie 212 (trzy pozostają nieobsadzone). Według sondaży, po zaplanowanych na 8 listopada wyborach układ sił może się odwrócić. Analityczny portal FiveThirtyEight daje takiemu scenariuszowi 74% prawdopodobieństwa.
O losach Senatu zadecydują wyniki w kilku stanach, przede wszystkim w Georgii, Pensylwanii, Arizonie i Nevadzie. Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało, że republikanom trudno będzie zdobyć większość w izbie wyższej. Ostatnie sondaże pokazują jednak, że walka o Senat się wyrównała.
Zdobycie przez republikanów większości z Izbie Reprezentantów oznaczałoby, że aby przeforsować jakakolwiek ustawę Joe Biden musiałby poszukiwać kompromisu z opozycją. Zamiana układu sił w Kongresie może skomplikować udzielanie pomocy Ukrainie.
Przywódca republikanów Kevin McCarthy zapowiedział, że jeśli jego partia wygra wybory to Kongres nie będzie wystawiać Ukrainie „czeków in blanco”.
IAR