Elon Musk w ostatnim czasie nie przestaje zaskakiwać. Po dziwnych ruchach, które wielu uznaje za próby zniszczenia Twittera, przyszedł czas na kolejne dzieło.
Tym razem zamknięty zostaje zlokalizowany obok siedziby SpaceX tunel, którym miał się poruszać hyperloop – nowatorski środek transportu.
-
Zobacz także: Do kin wszedł „Prorok”- film o prymasie Stefanie Wyszyńskim
Hyperloop, czyli ultraszybka próżniowa kolej pasażerska miała zrewolucjonizować światowe systemy transportu. Niedawno rozebrany tor testowy wzdłuż Jack Northrop Avenue w Kalifornii umieszczony był nad ziemią. Na wyraźne żądanie władz miejskich niedawno przeprowadzono jego demontaż.
Rewolucyjna kolej z założenia miała osiągać zawrotne prędkości do 1200 km/h, jednak na torze testowym nie udało się nawet zbliżyć do tych założeń. Na miejscu dawnego toru mają powstać teraz parkingi dla pracowników SpaceX.
Szczegóły zamknięcia tunelu hyperloopa przekazała agencja Bloomberg, informując jednocześnie, że Elon Musk zamierza w przyszłości podjąć prace nad koleją, a obecne zamknięcie tunelu oznacza jedynie wstrzymanie robót na czas nieokreślony, a nie kompletną rezygnację z projektu.
Jednak należy z wrócić uwagę, że póki co, jedynym wygranym tej sytuacji jest właściciel firmy budowlanej, która tworzyła kolejne tory pod przyszłego hyperloopa. Do niedawna nikomu nie znana firma Precision Construction Services, której właścicielem jest Eric Wright, rozwinęła skrzydła w roku 2016, właśnie dzięki współpracy z Muskiem. Obecnie realizuje wiele ważnych i prestiżowych kontraktów.
Firma Wrighta aktualnie pracuje przy budowie, między innymi drukarni 3D dla amerykańskiego Centers for Disease Control and Prevention, a także obiektów kalifornijskiej bazy sił kosmicznych Vandenberg Space Force Base czy imponującego centrum wspinaczkowego o łącznej powierzchni ponad 743 m2.
Jakie będą kolejne posunięcia multimiliardera Elona Muska i czy czymś nareszcie zaskoczy pozytywnie?
Źródło: money.pl
