Popularność platform społecznościowych sprawia, że współcześnie, jak nigdy wcześniej przypadkowe osoby mogą się chwalić swoimi „pomysłami n a życie”. Pół biedy, kiedy są one tylko niemądre, a przy tym nieszkodliwe.
Niestety nie brakuje w nich patologii, a popularność patostreamerów przyprawia o palpitacje serca niejednego rodzica. Nie inaczej rzecz ma się w przypadku przyrody i dzikich zwierząt. Próbując pomagać w sposób nieprzemyślany, można zaszkodzić.
Niektórzy z użytkowników chińskiej platformy kierowani jak najlepszymi pobudkami próbują ratować płazy, przenosząc je z naturalnych zbiorników do przydomowych.
Nie byłoby w tym nic złego, mała retencja przydomowa i zarazem tworzenie owych siedlisk umożliwiających rozmnażanie, jest jak najbardziej wskazane. Jednak należy tu zachować zdrowy rozsądek, żeby nie narobić więcej szkód niż pożytku.
@thinfrog giant frog army are growing bigger????????
Przede wszystkim nie należy zabierać żadnych zwierząt z ich naturalnego środowiska, o ile nie jest to absolutnie konieczne. Konieczność zachodzi wtedy kiedy zwierzę jest ranne lub jego siedlisko ma wkrótce ulec zniszczeniu, z powodu np. planowanej budowy. Nigdy przyczyn naturalnych. Fakt, że w okresowo wysychającym zbiorniku pojawiają się kijanki NIE jest podstawą do ich odławiania. Żaby wiedzą lepiej niż ludzie, gdzie złożyć skrzek, żeby potomstwo miało jak największą szansę dotrwać do przeobrażenia, a potem wydać na świat kolejne pokolenia.
@thinfrog I still don’t regret creating this frog army even though it’s so much work???? tomorrow I’m going to spend the full day protecting the frog army.
Przenosząc płazy np. z ruchliwej drogi, w czasie wiosennych migracji, zawsze powinno się używać rękawiczek jednorazowych, zmienianych po przeniesieniu każdego ze zwierząt. Inaczej można przenieść niechcący chorobotwórcze patogeny i zamiast pomóc – przyczynić się do śmierci zwierząt. Nigdy nie należy łączyć ze sobą zwierząt pochodzących z różnych zbiorników. W taki sposób ułatwia się rozprzestrzenianie chorób i pasożytów.
Zatem, jak pomagać? Odpowiedź jest krótka – z głową. Najlepiej przygotować odpowiednie zbiorniki i poczekać, aż płazy je znajdą same. Trafią do nich z pewnością, prędzej czy później. Kiedy odchowają się już kolejne pokolenia, można być pewnym, że będą wracać w znane sobie miejsca, żeby odbyć gody. Chór żabich panów przechwalających się przed potencjalnymi partnerkami umili wiosenne i letnie wieczory, a właściciele takiej armii żab będą mogli przyznać sobie medal zielonego serca, za prawdziwą pomoc.
Podobnie, zresztą z innymi gatunkami. Pozostawienie sterty suchych gałęzi i liści, kępy pokrzyw w rogu, czy nietknięte zarośla dadzą dom wielu pożytecznym organizmom, a płazom pozwolą w spokoju przezimować tak, żeby wiosną wydać na świat kolejne pokolenia.
MT