Putin ostro o USA „ogłosili się posłańcami Boga na ziemi”

Fot. YouTube

Rosyjska agresja na Ukrainę i potwierdzane zbrodnie wojenne na niespotykaną skalę, zaowocowały sankcjami nakładanymi na kraj agresora. Jego przywódca, Władimir Putin, metodami propagandowymi rodem z czasów ZSRR i jego reliktu – KGB, zrzuca winę na wszystkich, jednocześnie oczyszczając z win siebie.

Jednak kryzys gospodarczy rozpoczęty przez pandemię, a pogłębiający przez odcięcie, między innymi rosyjskich paliw kopalnych trwa, a kolejne kraje zaczynają się niepokoić.

Wystąpienie Putina

W środę 15 czerwca 2022, w Sankt Petersburgu rozpoczęło się Międzynarodowe Forum Ekonomiczne. Już wcześniej zapowiadano, że w piątek głos zabierze sam Władimir Putin. Wystąpienie prezydenta zostało przesunięte o niema dwie godziny z powodu rzekomego cyberataku. Kiedy Putin wreszcie stanął przy mikrofonie, zamiast skoncentrować się na temacie konferencji, zaserwował potężną porcję radzieckiej propagandy, w której demoniczną rolę przypisał Stanom Zjednoczonym. – Stany Zjednoczone po ogłoszeniu zwycięstwa w zimnej wojnie uznały swoje interesy za święte, ogłosiły się posłańcami Boga na ziemi – grzmiał z mównicy prezydent Rosji. W swojej przemowie odniósł się także do sankcji nałożonych na Rosję, nazywając je „szalonymi i bezmyślnymi”.

 

Wiele państw odmówiło udziału

Międzynarodowe Forum Ekonomiczne, które jeszcze w ubiegłym roku uznawane było za ważne i prestiżowe, w 2022 stało się „radioaktywne” dla biznesmenów z całego świata. Jak podaje Bloomberg, wielu gości odrzuciło zaproszenia, obawiając się sankcji na współpracę z putinowskim reżimem. Niegdyś ważne wydarzenie, w tym roku zgromadziło przedstawicieli Armenii, Chi, Kazachstanu i oczywiście Rosji.
Tymczasem Putin pomiędzy żalami na sankcje i straszeniem Zachodem, wplatał groźby użycia broni jądrowej i całkowitego zniszczenia Ukrainy. – Rosja użyje broni jądrowej w przypadku zagrożenia jej suwerenności, mówił.

Rosyjski dyktator oparł swoje wystąpienie na pustej propagandzie, zapewnianiu, że Rosja nie potrzebuje zachodnich partnerów i większość towarów i usług jest w stanie wyprodukować sama. Jednak w jego słowach przebijało co innego: „życie zmusi wielu europejskich partnerów do powrotu na rynek rosyjski, a Federacja Rosyjska nie będzie w to ingerować”. – Mamy nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i uspokoi się sytuacja na świecie, tłumaczył kremlowski autokrata.

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię