Skandynawskie linie lotnicze SAS odwołały 1700 lotów, które miały odbyć się we wrześniu i w październiku.
Jak poinformował rzecznik SAS, redukcje połączeń lotniczych to między innymi skutki strajku pilotów, a także opóźnienia w dostawach samolotów.
Przewoźnik zawiadomił podróżnych o planowanych zawieszeniach, a także o przeniesieniu lotów. 1200 zmian dotyczy września, a 500 października.
W lipcu skandynawskie linie lotnicze SAS zgłosiły w Stanach Zjednoczonych wniosek o ogłoszenie upadłości wskutek strajku pilotów. Piloci protestowali przeciwko cięciom płac, które kierownictwo uzasadniało planem restrukturyzacji.
Wcześniej skandynawskie linie mierzyły się z dużymi stratami, spowodowanymi pandemią koronawirusa. W wyniku strajku odwołanych zostało około 3700 lotów.
Przewoźnik krajów nordyckich, którego największymi udziałowcami są Szwecja i Dania, opublikował wówczas oświadczenie, w którym poinformował o wszczęciu postępowania upadłościowego na podstawie rozdziału 11 w USA.
W ubiegłym tygodniu SAS poinformował, że w wyniku postępowania upadłościowego zapewnił sobie finansowanie pomostowe.
IAR
Posłuchaj podcastów: