Święta, święta… i po świętach. Czekamy na nie co roku z utęsknieniem i przygotowujemy się do nich przez wiele tygodni. Kiedy mijają, okazuje się, że znów pojawił się problem nadmiarowych ilości jedzenia. Jak mu zaradzić i co można zrobić, by zapobiec już w następnym roku?
1. Zacznijmy od najbliższych. Jeśli nasi goście nie zdążyli zjeść wszystkiego, możemy zaoferować im na odchodne nadmiar świątecznych potraw i deserów.
2. Zanieśmy niespożyte potrawy do schroniska dla bezdomnych. Są to punkty nieodpłatnej wymiany żywności, dostępne w wielu większych miastach w Polsce.
3. Wesprzyjmy osoby żyjące w ubóstwie biorąc udział w zbiórkach żywności. Tego typu inicjatywy są organizowane w większych punktach handlowych. W ramach takiego przedsięwzięcia gromadzone są produkty o długim terminie ważności: oleje, konserwy rybne i mięsne, przetwory wekowane i inne.
4. Poszukajmy grup na Facebooku, na których można podzielić się niechcianym przez nas jedzeniem z innymi.
5. Podzielmy się jedzeniem z sąsiadami.
6. Poczęstujmy znajomych podczas najbliższego spotkania po świątecznej przerwie.
7. Jeżeli nie mamy możliwości zaangażowania się w takie akcje jak zbiórki żywności, możemy nadmiarowe ilości jedzenia zamrozić. Większość świątecznych potraw nadaje się do mrożenia, ponadto mogą być przechowywane w takiej formie przez kilka miesięcy.
8. Dajmy poświątecznym daniom nowe życie. Np. popularna ryba po grecku może zostać zapieczona w cieście.
9. Wykorzystajmy owoce, zwłaszcza suszone, do ugotowania kompotu — jabłka, gruszki, śliwki, winogrona świetnie się do tego nadają.
10. Zużyjmy najpierw te produkty, które mają krótszy termin przydatności do spożycia. Powinny być trzymane w lodówce w taki sposób, aby być bardziej widoczne niż reszta.
11. Wykorzystujmy do maksimum półprodukty — resztki warzyw, sery, mięsa, etc. Można z nich sporządzić sałatki, przerobić na pastę do smarowania pieczywa, użyć jako farsz do tortilli, zapiekanek, pizzy.
12. Nie wyrzucajmy czerstwego pieczywa! Można zetrzeć je na tarce, a bułki namoczyć i dodać do kotletów mielonych.
13. Innym sposobem na zużycie nieświeżego już chleba czy bułek jest zrobienie z nich grzanek do zupy. W tym celu należy je pokroić na drobną kostkę, posypać wybranymi ziołami i podsmażyć na mocno rozgrzanej patelni.
14. Wbrew powszechnym opiniom, niektóre resztki z obiadu świątecznego mogą trafić do misek naszych domowych pupili, np. dania mięsne. Należy jednak pamiętać, aby usunąć niektóre części, takie jak np. kości czy ości.
15. Jeżeli zostało nam trochę bakalii, które kupiliśmy z myślą o domowych wypiekach, możemy przeznaczyć je na karmę dla ptaków. Nadają się do tego: fistaszki, orzechy włoskie, nerkowce, migdały.
16. Na koniec najważniejsze: dokonujmy przemyślanych zakupów! Oszacujmy dobrze, ile osób możemy się spodziewać w najbliższe święta i dostosujmy do tej liczby nasz jadłospis. Nadwyżka jedzenia po świętach to kłopot, którego można łatwo uniknąć. Zawsze lepiej jest rozważyć, czy na pewno damy radę skonsumować wszystko to, co kupiliśmy, niż po fakcie zachodzić w głowę, co zrobić z pożywieniem zalegającym niepotrzebnie w lodówce.
Posłuchaj podcastów:
