W Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się protesty przeciwko zamknięciu gospodarki. 22 miliony bezrobotnych Amerykanów chce jak najszybciej wrócić do pracy. Kolejne protesty odbywać się będą przez cały weekend.
„Nie boimy się wirusa tylko bezrobocia” – to hasło przybierającego na sile ruchu społecznego wzywającego do szybkiego otwarcia gospodarki. W stanie Michigan odbył się „protest samochodowy”. Wokół budynków rządowych setki Amerykanów protestowało przeciwko restrykcjom.
Mieszkańcy Ohio, Kentucky i innych stanów, w których zachorowalność jest niewielka, zarzucają lokalnym władzom, iż restrykcjami doprowadzają gospodarkę do kryzysu.
Zgodnie z wytycznymi Białego Domu – to do gubernatorów należą decyzje o odmrażaniu gospodarki. Lokalne władze obawiają się jednak rozprzestrzenianie się pandemii. Powolne odmrażanie gospodarki zapowiedzieli już gubernatorzy 26 amerykańskich stanów.
IAR, YouTube: The Guardian News