Pięć osób zginęło w wyniku katastrofy helikoptera we francuskich Alpach. Pilot trafił do szpitala w ciężkim stanie. Do zdarzenia doszło wieczorem na wysokości 1800 metrów w departamencie Sabaudii. Maszyną lecieli członkowie grupy zajmującej się ratownictwem.
Prefekt Pascal Bolot poinformował o odnalezieniu ciał pięciu osób, które były na pokładzie helikoptera. W katastrofie zginęli drugi pilot maszyny, dwóch operatorów wyciągów i dwóch ratowników górskich należących do lokalnej jednostki policji.
Prezydent Francji oddał hołd ofiarom wypadku na jednym z portali społecznościowych. „Cały naród wspiera rodziny, przyjaciół i współpracowników tych francuskich bohaterów” – napisał Emmanuel Macron.
Wcześniej ratownicy odnaleźli pilota maszyny, któremu udało się ewakuować kilka chwil przed katastrofą. Mężczyzna trafił do szpitala w Grenoble. Jego stan jest ciężki.
Śmigłowiec, który uległ wypadkowi należał do prywatnej grupy ratowniczej i przewozowej „Secours aérien français”.
Maszyna rozbiła się podczas ćwiczeń prowadzonych w trudnych warunkach atmosferycznych. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy.
iar
