Amerykańskie śmigłowce zaatakowały w Syrii obiekty kontrolowane przez proirańskich rebeliantów.
Poinformowało o tym Dowództwo Centralne amerykańskiej armii, według którego z zaatakowanych miejsc wystrzeliwano rakiety na amerykańskie bazy w północnej Syrii.
Według komunikatu, w ataku zniszczono trzy pojazdy i sprzęt używany do odpalania rakiet. Zginęły też dwie lub trzy osoby, prawdopodobnie odpowiedzialne za ostrzał amerykańskich baz.
Bazy Conoco i Green Village w prowincji Deir Ezzor w północno-wschodniej Syrii zostały ostrzelane wczoraj wieczorem. Trzej amerykańscy żołnierze zostali lekko ranni. Dowództwo Centralne amerykańskiej armii oświadczyło, że Stany Zjednoczone nie dążą do konfliktu z Iranem, ale będą prowadzić działania niezbędne dla obrony swoich obywateli.
IAR