75- letni Alan David Sporn zaraził się wirusem po tym, jak po raz pierwszy od miesięcy wyszedł na kolację ze znajomymi – przekazała rodzina. Departament Zdrowia w Illinois opublikował dane dotyczące osób które zachorowały mimo, że były w pełni zaszczepione.
„To była sobota powiedział, że spotkamy się na lunch, bo wieczorem wychodzi z przyjaciółmi, żeby uczcić to, że udało się im przetrwać ten rok” – przekazała Bonnie Sporn, jego córka.
Sporn zmarł rano 29 marca, Departament Zdrowia Publicznego Illinois nazywa to „przełomowym” przypadkiem COVID-19. Mimo, iż większość tego typu przypadków jest łagodna lub bezobjawowa, w Illinois hospitalizowano co najmniej 97 osób w pełni zaszczepionych, z czego 32 zmarły.
W chwili śmierci Sporn walczył z białaczką , co osłabiło jego system odpornościowy i spowodowało, że organizm wytworzył mniej przeciwciał po przyjęciu szczepionki. W szpitalu stwierdzono, że 75- latek miał bardzo niewielką ilość przeciwciał. Po drugiej dawce ich liczba powinna być liczona w setkach lub nawet tysiącach, Sporn miał ich tylko 18.
Córka powiedziała, że mimo, iż szczepionka nie zadziałała w pełni w przypadku jej ojca, nadal zachęca ludzi do przyjmowania preparatu. „Najważniejszą rzeczą, którą chcemy wam przekazać jest to, że szczepionki nie chronią w 100 procentach” – powiedział. Musicie być ostrożni. Nie jesteśmy antyszczepionkowcami, uważamy, że ludzie powinni się szczepić. Ale nigdy nie powiedziano nam, że tzw. „pełne zaszczepienie” może nie zadziałać.”
AL