Najdroższy seks w… historii sportu

Tej nocy Denny Neagle, miotacz Colorado Rockies, nie zapomni nigdy. Został nakryty o wpół do drugiej nad ranem, kiedy oddawał się uciechom w zaparkowanym samochodzie.

 

Zajmowała się nim wtedy oralnie prostytutka Jill Russell. Jak zeznała, za tę pracę zainkasowała 40 dolarów. Jednak samego miotacza ten incydent kosztował o wiele więcej.

Nagabywanie do prostytucji to w stanie Kolorado przestępstwo zagrożone maksymalną karą pół roku więzienia i 500 dolarów grzywny. Pech chciał, że zajętą sobą parę nakryła policja. Klub Neagle’a jakby tylko na to czekał. Natychmiast zerwano kontrakt z zawodnikiem, pod pretekstem niedotrzymania warunków umowy.

Choć sprawa ma już nieco siwizny, bo pochodzi sprzed kilkunastu lat, to jednak ciągle budzi wiele emocji w świecie sportu. Sezon 2003 / 2004 był kiepski dla naszego zawodnika. W roku 2004, z powodu nawracających kontuzji nie zagrał on ani jednego meczu. Bejsbolista cierpiał bowiem na naturalną przypadłość baseballowych miotaczy – kontuzję łokcia. W jego wieku nie było to niczym dziwnym.

Klub Rockies jakby czekał na podobną okazję. Gdy tylko sprawa ujrzała światło dzienne, zerwał kontrakt od razu, uznając aresztowanie i niemoralne prowadzenie się swojego zawodnika za naruszenie umowy. Zaoszczędzli w ten sposób 19 mln dol., które miał otrzymać niegrający przecież zawodnik za 2005 r.

– „Zachowanie Denny’ego nie było zgodne z tym, co reprezentuje nasza organizacja” – powiedział agencji AP Charles Monfrot, dyrektor i współwłaściciel klubu.

To nie był koniec kłopotów Neagle’a. Z powodu seksu z prostytutką rozpadło się jego małżeństwo, a sam zawodnik bezskutecznie próbował kontynuować karierę sportową. Za złamanie prawa i nakłanianie do prostytucji sąd wymierzył mu ponadto 40 godzin prac społecznych.

MT

Branża filmów dla dorosłych. Zarobki. Czy to się opłaca?

 

 

 

 

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię