Publicysta „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz został zatrzymany przez brytyjskie służby na lotnisku Londyn Heathrow.
Dziennikarz przybył do Wielkiej Brytanii, gdzie towarzyszył córce, która miała rozpocząć naukę w Oxfordzie.
Brytyjskie służby przepuściły żonę i córkę Rafała Ziemkiewicza, ale jego samego zatrzymały. Z informacji „Do Rzeczy” wynika, że publicysta został aresztowany. Rafałowi Ziemkiewiczowi odebrano również leki, które miał przy sobie.
Trwają odpowiednie czynności wyjaśniające polskich służb konsularnych. Będziemy informować o rozwoju zdarzeń w miarę rozwoju sytuacji. @MSZ_RP https://t.co/lastnTpVZz
— Łukasz Jasina (@RzecznikMSZ) October 2, 2021
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Łukasz Jasina poinformował, że trwają odpowiednie czynności wyjaśniające polskich służb konsularnych. „Będziemy informować o rozwoju zdarzeń w miarę rozwoju sytuacji.” – napisał rzecznik na twitterze.
Warto przypomnieć, że w 2018 roku o zakaz wjazdu na teren Wielkiej Brytanii dla Rafała Ziemkiewicza starała się jedna z brytyjskich parlamentarzystek, Rupa Hug. – Ten człowiek jest znany z obraźliwych komentarzy pod adresem mniejszości – mówiła wtedy parlamentarzystka Partii Pracy.
UZUPEŁNIENIE:
Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Łukasz Jasina poinformował, że redaktor Rafał Ziemkiewicz oczekuje na samolot do Warszawy.
IAR/APP