Jajka w USA muszą być wystawione w sklepowych lodówkach. Tymczasem w Polsce leżą na regałach w sąsiedztwie mąki, czy cukru. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest prosta, choć może zaskoczyć.
Amerykańskie przepisy dotyczące sprzedaży żywności nakazują handel wyłącznie umytymi jajkami. Ten prosty zabieg pozbawia jaja naturalnej warstwy ochronnej, przez co stają się one bardziej podatne na zepsucie. Tymczasem w Polsce sprzedaje się jaja niemyte, w związku z czym mogą bezpiecznie czekać na swoją kolej na sklepowych półkach.
Istotną różnicą jest też fakt, że w Europie większość hodowców szczepi kury przeciwko salmonelli. Ta groźna bakteria jest przenoszona właśnie przez kury. Im nie czyni większej szkody, natomiast jest groźna dla innych zwierząt i ludzi.
Praktyka mycia jajek po zakupie nie jest najlepsza – jak widać. Najlepiej nieumyte przechowywać w lodówce. Można je także zamrażać, pozbawione jednak wcześniej skorupek.
MT