Ze względu na rosnący wskaźnik otyłości w Stanach Zjednoczonych linie lotnicze rozważają ważenie pasażerów przed wejściem na pokład. Wszystko po to, aby ustalić „standardową masę podróżujących”. Jest to bardzo istotne dla zapewnienia bezpieczeństwa w czasie lotu.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) obawia się, że samoloty mogą być przeciążone – donosi FOX Business. Eksperci twierdzą, że rosnące wskaźniki otyłości w kraju sprawiły, że liczby używane przez linie lotnicze do obliczania bezpieczeństwa stały się nieaktualne. Ważenie pasażerów na lotniskach byłoby dokładniejszym sposobem na określenie, czy samolot może bezpiecznie wystartować.
Przeciążony samolot wymaga również większego zużycia paliwa. Znając dokładne obciążenie maszyny, przewoźnicy mogliby tankować właściwą jego ilość, oszczędzając pieniądze i zmniejszając emisję gazów cieplarnianych. Ma to również bardzo duże znaczenie w kwestii bezpieczeństwa oraz „zapewnieniu stabilności i dobrej sterowności samolotu”.
Jak wynika z danych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) wskaźnik otyłości w latach w latach 2017-18 w Stanach Zjednoczonych wynosił 42,4%. Nowe standardy FAA zwiększają wagę przeciętnego dorosłego pasażera wraz z torbą podręczną do 190 funtów w lecie i 195 funtów w zimie, co stanowi wzrost o 12% z 170 funtów i 175 funtów – podaje FOX Business.
Linie lotnicze będą przeprowadzać badania losowo, a udział w nim będzie dobrowolny – podaje FOX Business. FAA sugeruje, że tego typu ankiety powinny być przeprowadzane co 36 miesięcy.
AL