Co czeka świat po Omikronie?

Wariant koronawirusa – Omikron nieustannie rozprzestrzenia się po świecie. Nie brakuje jednak państw, które najgorsze wydają się mieć już za sobą.

Pojawia się więc co raz częściej pytanie o to, co dalej? Co nastąpi po Omikronie? Hans Kluge Dyrektor Regionalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Europę jest zdania, że czeka nas okres spokoju. Niektórzy badacze spodziewają się jednak pewnych „niespodzianek”, które mogą ten spokój zaburzyć.

Nowa faza pandemii

Wariant Omikron wyznaczył w pandemii nowy etap. Kiedy został wykryty jako nowa mutacja koronawirusa w listopadzie 2021 roku wybuchł powszechny niepokój spowodowany faktem, że mutacja przybrała niespotykana dotąd skalę, a na dodatek mutacje roznosi się bardzo szybko. Od tamtych wydarzeń minęły ponad dwa miesiące – Omikron nadal się rozprzestrzenia, zachorowała ogromna liczba ludzi. Nie da się jednak nie zauważyć optymizmu co do dalszych losów pandemii, jak donosi czasopismo „Science”„Naukowcy twierdzą, że w krajach, w których wiele osób zostało zaszczepionych lub zarażonych, najgorsze może w końcu się skończyć”.

 

Fakt, że Omikron przeniósł pandemię w nową fazę potwierdza Hans Kluge, jak twierdzi – „Przewidujemy, że nastąpi okres spokoju, zanim prawdopodobne stanie się, że COVID-19 powróci pod koniec roku, choć niekoniecznie z siłą pandemii”. Optymistyczne informacje płyną również z regionalnego biura WHO dla Afryki – odnotowano gwałtowny spadek liczby przypadków w tym regionie, spadła również liczba zgonów.

Naukowcy liczą na to, że olbrzymi wymiar infekcji spowodowany Omikronem wzmocnił odporność na poziomie populacji – co w praktyce oznaczałoby, że kolejne fale mogą być znacznie mniej niszczycielskie. Nie mniej słuszne są także nieco odmienne poglądy – część badaczy słusznie zauważa, że nie jest jasny fakt, jak długo utrzyma się „poomikronowa” odporność. Wciąż jest także jedną wielką niewiadomą jak SARS-COV-2 będzie dalej ewoluował, a co jest z tym związane – jak często będzie dochodziło do kolejnych przełomowych infekcji i jakie będą miały skutki.

Dalsze losy pandemii

Niektórzy eksperci wyrażają obawy, że mogą nas czekać jeszcze „niespodzianki” – co budzi szczególne obawy naukowców?

Niepokojące są niektóre linie Omikronu – są bowiem kraje, gdzie dominująca linia BA.1 ustępuje na rzecz linii BA.2 – sugeruje to więc, że jest ona bardziej zaraźliwa i przenośna. Jak twierdzi Tom Peacock, wirusolog z Imperial College London – „BA.2 prawdopodobnie nie spowoduje oddzielnej fali […] może jednak spowodować kolejne wzrosty fali Omikronu lub spowolnić jej spadek w krajach, w których minął szczyt”.

Kolejny scenariusz to możliwy . Jak zauważa magazyn „Science” Omikron rozprzestrzenia się tak szybko, gdyż zdolny jest do ominięcia istniejącej u ludzi odpowiedzi immunologicznej. W miarę narastania odporności wobec Omikronu jego przewaga zniknie, wówczas możliwe jest, że oba warianty – Delta i Omikron konkurować będą mogły ze sobą na równych zasadach. Kolejny wariant to możliwe groźne połączenie Delty i Omikronu – już raz połączyły się sobą, może jednak dojść do bardziej zjadliwych mutacji a w konsekwencji do trudnej jesieni i zimy, Jak przekonuje wirusolog Christian Drosten ze Szpitala Uniwersyteckiego Charité w Berlinie – „Prawdopodobnie pojawią się również zupełnie nowe niepokojące warianty. – Myślę, że wirus wciąż może nas zaskoczyć. Musimy podejść do przyszłości pandemii z większą pokorą”

Najbardziej niepokojący scenariusz mówi o pojawieniu się wariantu zdolnego do unikania nie tylko naszych przeciwciał ale także odpowiedzi limfocytów T, która chroni przed poważnymi chorobami i śmiercią. Jak stwierdza „Science” – żaden z dotychczasowych wariantów tego nie robił. Wakcynolog z University of the Witwatersrand w Johannesburgu zauważa – „Prawdopodobieństwo, że tak się stanie, jest, jak sądzę, niewielkie […] Ale jeśli do tego dojdzie, to naprawdę mamy do czynienia z kolejną pandemią”.

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię