Nieprawdopodobna historia o żołnierzu i telefonie ratującym od kul (VIDEO)

Podczas trwania wojny w Ukrainie mogliśmy zaobserwować już wiele niesamowitych historii.

Teraz do ich grona dołącza kolejne niespodziewane zdarzenie – uratowanie życia ukraińskiego żołnierza przez… telefon komórkowy. Chodź historia ta brzmi niewiarygodnie, wydarzyła się naprawdę. Po sieci krąży nagranie, gdzie bohater pokazuje swój „kuloodporny smartfon”.

Pewnie większość z nas pamięta często wykorzystywany motyw hollywoodzkich filmów, gdzie bohater w wyniku postrzału pada na ziemie, jednak dziwnym zbiegiem okoliczności od śmierci ratuje go niewielki przedmiot schowany w kieszonce, w którą celował napastnik.

Chociaż życie to nie film i takie sytuacje raczej nie zdarzają się na co dzień, ukraiński żołnierz doświadczył tego na własnej skórze. Dzielny obrońca swojej ojczyzny mógł zostać postrzelony przez radziecki pocisk kalibru 7,62mm, jednak jak się okazało, uratował go schowany w etui smartfon, to on przyjął na siebie całą siłę postrzału.

 

Nagranie ukraińskiego żołnierza prezentującego swój kuloodporny telefon błyskawicznie stało się hitem Internetu. Niestety bohater filmu nie informuje nas jakiej marki jest jego urządzenie, ani w jakim mieście doszło do tego zdarzenia. Wiele osób twierdzi, że sam smartfon w etui nie byłby w stanie zatrzymać pędzącego pocisku. Mówi się, że żołnierz prawdopodobnie miał do czynienia z rykoszetem.

Na podstawie tak krótkiego nagrania ciężko jest stwierdzić jak było naprawdę. Należy, jednak przyznać, że postrzał mógł okazać się śmiertelny. Najważniejsze, że historia ma swój szczęśliwy finał, a ukraiński żołnierz przeżył spotkanie z radzieckim pociskiem.

Posłuchaj podcastów: 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię