Herbata herbacie nierówna. Z najnowszych badań wynika, że parzenie herbaty w plastikowych torebkach może mieć poważne konsekwencje dla naszego zdrowia.

Wiele firm produkujących herbatę zaczęło używać plastikowe torebki zamiast papierowych. Z przeprowadzonych badań wynika, że w każdym takim plastikowym opakowaniu kryją się miliardy mikroplastików.

Są one niewidoczne dla ludzkiego oka oraz niewyczuwalne smakiem, ale po zaparzeniu herbaty mogą uwalniać niezdrowe substancje.
„Zanurzenie jednej plastikowej torebki herbaty w temperaturze parzenia (205 st. F/ 95 st. C) uwalnia około 11,6 miliarda mikroplastików i 3,1 miliarda nanoplastików do jednej filiżanki hebaty” – poinformawali naukowcy z McGill University.

Mikroplastik to cząsteczki tworzyw sztucznych o średnicy mniejszej niż 5 milimetrów. Tworzywo to używane jest do produkcji między innymi brokatu, pasty do zębów czy kremów z filtrem. Mikroplastik powstaje na skutek powolnej degeneracji tworzyw sztucznych, na przykład butelek PET.

„Poziomy zawartości cząsteczek nylonu i PET w wodzie, które pochodziły z materiału torebek, były wielokrotnie wyższe niż poziomy cząsteczek plastiku wcześniej stwierdzanych w żywności” – napisano w artykule w piśmie „Environmental Science & Technology”, wydawanym przez Amerykańskie Towarzystwo Chemiczne.

Badania udowodniły, że niektóre cząsteczki mikroplastiku przypominają swoją budową i właściwościami hormony.

Doktor Kenneth Spaeth, szef medycyny pracy i ochrony środowiska w w Northwell Health w Nowym Jorku dodał, że „w oparciu o skład molekularny mikroplastików istnieje powód do niepokoju o potencjalne skutki zdrowotne, ponieważ zawierają one różne składniki, o których wiadomo, że szkodzą zdrowiu ludzkiemu – w tym substancje chemiczne zaburzające hormony, takie jak czynniki rakotwórcze. ” Dodał również , że „narażenie ludzi na mikroplastiki jest nie tylko wynikiem szeroko zakrojonego skażenia szerszego środowiska, ale że nasze zastosowanie tworzyw sztucznych w produktach konsumenckich w znacznym stopniu zwiększa naszą ekspozycję na mikroplastiki”.