Polska chce wprowadzenia limitu cen w Unii nie tylko na rosyjski gaz – czego zwolennikiem jest Komisja Europejska – by obniżyć wysokie ceny energii.
Ta sprawa będzie jutro omawiana na spotkaniu ambasadorów krajów członkowskich, a następnie w piątek, na nadzwyczajnym spotkaniu ministrów energii unijnych państw w Brukseli.
Pułap cenowy na gaz dostarczany rurociągami z Rosji do Europy poparła przed kilkoma dniami przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen. Polska z kolei uważa, że limity cenowe powinny być na cały importowany do Unii gaz, co także spowoduje obniżenie cen gazu na innych rynkach, na przykład azjatyckich.
Władze w Warszawie argumentują, że pułap cen wyłącznie na surowiec z Rosji nie ma sensu, bo nie przyniesie oczekiwanych efektów i nie poprawi sytuacji kryzysowej spowodowanej wysokimi cenami. A ponadto, jak argumentują polscy dyplomaci, wybiórcze działanie wymierzone wyłącznie w Rosję, może dać jej kolejne argumenty do działań odwetowych.
IAR