Serial „Sexify” zadebiutował 28 kwietnia na Netflixie. Produkcja trafiła na szczyt najchętniej oglądanych tytułów nie tylko w Polsce, ale również w Indiach. W Niemczech i Francji tytuł znalazł się w czołówce, w USA i Wielkiej Brytanii na razie pozostaje poza pierwszą dziesiątką.
Ośmioodcinkowa komedia obyczajowa w reżyserii Alabrudzińskiej i Domalewskiego opowiada historię ambitnej studentki informatyki – Natalii, która marzy o tym, żeby wygrać prestiżowy konkurs. Jej kluczem do sukcesu ma być innowacyjna aplikacja, która pozwoli zaspokoić ciekawość i seksualne potrzeby jej rówieśników.
W imię nauki trzy główne bohaterki serialu i wygranej muszą teraz dogłębnie studiować tajniki świata seksu, przy okazji coraz lepiej poznając siebie same. Aby wynaleźć algorytm na kobiecy orgazm, dziewczyny zaczynają odkrywać tajemniczy i zawiły świat seksu, przy okazji dowiadując się coraz więcej o sobie samych. Projekt – Sexify – ma być absolutną rewolucją w życiu erotycznym. „Sexify” jest pełną humoru oraz prowokacji opowieścią o dojrzewaniu, odkrywaniu kobiecej siły i seksualności młodych dziewczyn.
Polski mini- serial spodobał się również w Austrii, Niemczech, Francji, Włoszech, Rosji, Brazylii, Izraelu, a także na Węgrzech oraz Ukrainie i od 30 kwietnia jest na drugiej lub trzeciej pozycji. Na piątym miejscu uplasował się m.in. w Kanadzie, Malezji, Australii, Argentynie, Hiszpanii i Szwecji.
Produkcja nieco mniejszą popularnością cieszy się w USA. Co prawda 30 kwietnia, znalazła się na znalazł się na 10. miejscu, jednak, kolejnego dnia z spadła z listy. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii, gdzie nie znalazł się nawet w pierwszej dziesiątce – donosi gazeta.pl
AL
źródło: noizze.pl, gazeta.pl, wirtualne media
Szału nie ma, trochę sztywny jak na produkcje światową.