Prowadził w sieci transmisję „na żywo” z napadu, który wymyślił. Teraz za to słono zapłaci

Brazylijski youtuber został w aresztowany za symulowanie napadu na ulicy w Balneário Camboriú w stanie Santa Catarina. 28-letni Jonatas Santos kręcił film na swój kanał, używając broni pneumatycznej.

Starsza kobieta poczuła się zagrożona bronią i wezwała policję. Incydent wywołał panikę wśród lokalnej społeczności i doprowadził do mobilizacji policji, a nawet helikoptera.

Według obrońcy youtubera, Rodrigo Pacheco Gonçalvesa, Santos został oskarżony o przestępstwa zakłócania bezpieczeństwa publicznego i groźby. Adwokat oświadczył, że władze będą przetrzymywać Santosa w areszcie do czasu przesłuchania, które ma ustalić, czy pozostanie w więzieniu, czy też zostanie zwolniony po spełnieniu określonych warunków.

Incydent wywołał znaczny niepokój wśród lokalnych mieszkańców, a świadkowie donieśli, że Santos wycelował broń w grupę ludzi i kazał im odejść. Doprowadziło to do mobilizacji Żandarmerii Wojskowej, która ustawiła bariery na autostradzie BR-101 i użyła helikoptera do zlokalizowania youtubera.

Santos został zatrzymany za przestępstwo podważenia bezpieczeństwa lub funkcjonowania obiektów użyteczności publicznej, a także za grożenie i zakłócanie spokoju innych osób. Kary za te przestępstwa mogą sięgać nawet pięciu lat więzienia. Wiatrówka i inne przedmioty używane przez youtubera zostały przejęte przez policję, a w jego aparacie znaleziono nagranie z incydentu.

Ta sytuacja przypomina o konsekwencjach prawnych, jakie mogą wyniknąć z symulowania niebezpiecznych sytuacji w przestrzeni publicznej bez odpowiednich zezwoleń. Należy zwrócić uwagę na potencjalne konsekwencje dla twórców, którzy nie zastanawiają się o bezpieczeństwie i dobrym samopoczuciu innych podczas filmowania w takich miejscach.

Najpopularniejsze filmy na YouTube w 2022 roku

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię