218 miliardów dolarów co roku ląduje w koszu.
Powód? Kupujemy za dużo jedzenia i je marnujemy.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego roku marnuje się około 218 miliardów dolarów w postaci niezjedzonych produktów żywnościowych. Problem ten nie kończy się na stratach ekonomicznych. Marnowanie żywności przyczynia się również do zwiększenia emisji gazów cieplarnianych i zmian klimatu.
Marnowanie jedzenie jest trzecim największym niechlubnym emiterem CO2 na świecie.
Profesor Brian Roe z Ohio State University, który bada korelację etykiet na produktach a naszym marnowaniem żywności twierdzi, że zmiana oznaczenia terminu przydatności produktów do spożycia byłaby dużym krokiem we właściwym kierunku.
Według Roe fraza „najlepiej spożyć do” jest jednym z najczęstszych powodów, dla którego wyrzucamy jedzenie. „Na rynku istnieje tyle różnych sformowań dat ważności, że konsumer się gubi – najlepszy przed, najlepszy do, sprzedaj do, ciesz się do, najlepiej spożyć do, najlepszy smak do, etc. Problem polega na tym, że nikt z nas tak naprawdę nie wie, co to znaczy, ani gdzie leży granica między jakością a bezpieczeństwem. Jeśli nie „cieszę się”, czy to znaczy, że „umrę później”?”
Oznaczenia czasu ważności produktów są nie tyko niestandardowe, ale również często niejasne i błędne. Większość z nich nie ma nic wspólnego z trwałością i świeżością danego produktu spożywczego czy jego bezpieczeństwem dla zdrowia.
Dwie potężne grupy przemysłu spożywczego Food Marketing Institue i National Grocer Manufacturers, zasugerowały tzw. system dwóch etykiet oznaczania terminu przydatności produktów do spożycia.
Pierwsza z nich to „najlepszy jeśli spożyty do”, wskazywałby na jakość produktu. Po tej dacie produkt jest nadal bezpieczny do spożycia, ale jego jakość i właściwości odżywcze są obniżone.
Drugie sugerowane oznaczenie terminu ważności to „spożyć do”. W tym przypadku data jest powiązana z bezpieczeństwem spożycia produktu i sugeruje nam, że dany produkt po upływie określonego terminu nie nadaje się do wykorzystania.
Projekt ustawy mający na celu sformalizowanie powyższych zaleceń po raz pierwszy został przedstawiony w Kongresie w 2016 roku. Trzecia wersja proponowanej ustawy o nazwie The Food Date Labeling Act of 2019 jest obecnie rozpatrywana i analizowana zarówno w Izbie Reprezentantów jak i w Senacie.
Wydawałoby się, że jest to prosta ustawa, która nie wymaga lat debat i zatwierdzeń. Zanim doczekamy się wprowadzenia nowej ustawy, profesor Roe sugeruje, aby każdemu produktowi w naszej lodówce „dać szansę”. Jak mówi „użyj nosa, skubnij, daj mu drugą szansę zanim automatycznie wrzucisz do kosza.”