Władze brytyjskich parków królewskich apelują: „nie przynoście już maskotek misia Paddingtona, ani kanapek z marmoladą”.
Od czasu, gdy zmarła Elżbieta II, Brytyjczycy przychodzą między innymi do Green Parku, Buckingham Palace, w okolice zamku Windsor i zamku Balmoral. Zostawiają tam kwiaty, świeczki i kartki, a także – maskotki Paddingtona i kanapki. To nawiązanie do słynnego już skeczu, w którym z okazji platynowego jubileuszu monarchini jadła z misiem lunch. I „ujawniła”, że podobnie jak on, zawsze ma pod ręką kanapkę z marmoladą. Paddington został w skeczu ożywiony dzięki efektom specjalnym.
Nie jest jednak tak, że miś padł ze strony władz parku ofiarą dyskryminacji. Apelują też one między innymi o nieprzynoszenie balonów i maskotek ulubionych psów Elżbiety II – corgi. A także o nieskładanie kwiatów owiniętych szkodliwą dla środowiska folią.
IAR