Wojna w Ukrainie: Padają z głodu i przemęczenia często też zastrzelone razem ze swoimi właścicielami

Fot. Instagram UAnimals

Od 24 lutego 2022r. cały cywilizowany świat żyje napaścią zbrojną Rosji na Ukrainę. Ofiarami wojny padają żołnierze, cywile, kobiety i dzieci, bez wyjątków.

O czym nie można zapominać to to, że nie tylko ludzie są ofiarami tej przerażającej wojny. Cierpią również zwierzęta.

„Rosjanie strzelają do dorosłych, dzieci, nawet do zwierząt. Oni nie mają żadnych wartości moralnych” – mówi Olha Chevhaniuk z UAnimals dla EuroNews. Rosjanie bombardują miasta, domy a przestraszone zwierzęta często uciekają w ogromnym popłochu i stresie. Rzadko kiedy udaje im się wrócić do domu. Jeśli przeżyją bombardowanie i ostrzał, często umierają ze stresu, na serce.

Podczas wojny wdrożone zostały specjalne procedury wjazdu na teren Polski uchodźców wraz ze zwierzętami domowymi, w tym psami, kotami i fretkami, w liczbie do pięciu sztuk.

 

Na granicy polsko-ukraińskiej pracuje kilkudziesięciu weterynarzy, którzy badają zwierzęta przybywające do Polski oraz udzielają im niezbędnej pomocy medycznej.
UAnimals dotarło ostatnio do schroniska w Borodziance, gdzie Rosjanie zostawili zwierzęta zamknięte w klatkach. Wolontariusze szacują, że w czasie gdy osiedle znajdowało się pod kontrolą armii wroga tylko w tym jednym schronisku mogło zginąć ponad 300 psów. Zwierzęta zostawały bez jedzenia i dostępu do wody. Umarły w samotności i ogromnym stresie.

Kilka dni temu było głośno o Anastazja Jalanskaja, 26-letniej Ukraince. Była wolontariuszką w szpitalu, dokarmiała zwierzęta w schronisku. Anastazja zginęła w drodze ze schroniska dla psów w Buczy, ok. 30 km od stolicy Ukrainy. W czasie ostrzału wiozła karmę dla zwierząt. Z relacji podanych do prasy najprawdopodobniej zdążyła dostarczyć pokarm dla zwierząt, zanim ona i jej dwóch towarzyszy zostało zastrzelonych przez Rosjan.

Obok ciał niektórych zabitych Ukraińców czuwają ich psy aż padają z głodu i przemęczenia. Inne są zastrzelone razem ze swoimi właścicielami. Smutne są oblicza wojny….

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię