Zielarstwo, ziołolecznictwo, fitoterapia… Jakie są różnice?

Zielarstwo, ziołolecznictwo i fitoterapia to trzy określenia, które często są używane naprzemiennie w stosunku do tych samych czynności – związanych oczywiście z ziołami.

Czy wiedza o uprawianiu ziół to ziołolecznictwo? Czy wykorzystywanie ich właściwości leczniczych to zielarstwo lub fitoterapia? Wszystkiego dowiecie się poniżej.

1. Zielarstwo

Ze wszystkich trzech powyżej przedstawionych pojęć, to właśnie zielarstwo (w dzisiejszym rozumieniu) jest najmłodsze. Jest to bowiem dział wiedzy podejmujący zagadnienia uprawy, hodowli, zbioru, suszenia, pakowania i przechowywania roślin leczniczych. Z tego wynika, że osoba zajmująca się zielarstwem zajmować się będzie jedynie uprawą lub szukaniem i zbieraniem naturalnie występujących ziół oraz ich przetwarzaniem – np. suszeniem. Co prawda, osoba taka może mieć wiedzę (najczęściej ma) z zakresu właściwości zbieranych czy uprawianych roślin, ale wykorzystywanie tej wiedzy w praktyce – np. polecanie w celach leczniczych pewnych rodzajów ziół – nie jest już zakresem jej / jego pracy.

2. Ziołolecznictwo i fitoterapia

Nie jest błędem używanie zamiennie określeń ziołolecznictwo i fitoterapia – są one działem medycyny i farmakologii zajmującym się wytwarzaniem leków ziołowych z naturalnych lub przetworzonych surowców pozyskiwanych z roślin oraz ich zastosowaniem w profilaktyce i terapii chorób. Określenia ziołolecznictwo używa się także w stosunku do tzw. medycyny alternatywnej, która zajmuje się leczeniem wyłącznie preparatami ziołowymi. Do zadań ziołolecznictwa jako nauki należy poznawanie właściwości roślin:

  • metabolizmu zwartych w nich substancji;
  • mechanizmów oddziaływania zawartych w ziołach substancji na organizmy żywe;
  • dawkowania;
  • możliwych działań niepożądanych;
  • oddziaływania zachodzącego pomiędzy preparatami ziołowymi i syntetycznymi.
  • poszukiwaniem nowych leków roślinnych i nowych właściwości znanych już ziół.

 

Ziołolecznictwo ma także bardzo bogatą historię. Wzmiankę o nim znaleźć można w dokumentach historycznych Asyrii i Babilonii z okresu sięgających 2000r. p.n.e. Już wtedy, wśród roślin leczniczych wymieniany był: lulek, rumianek; piołun, szafran. baba, nagietek, lukrecja, fenkuł włoski.

Za prawdziwą kolebkę ziołolecznictwa uważa się jednak Starożytny Egipt, gdzie spotkać się można z napisami i rysunkami zachowanymi w budowlach dotyczących tej sztuki. Traktują o niej też papirusy oraz dzieła starożytnych pisarzy. W starożytnym Egipcie lecznictwem zajmowali się kapłani, obok świątyń uprawiono rośliny lecznicze, a sporządzane z nich leki przechowywane były w specjalnych komnatach według ustalonych przepisów.

Napisany ok 1550r. p.n.e. tzw. papirus Ebersa podzielony na 108 rozdziałów zawiera informacje z zakresu chirurgii, chorób wewnętrznych oraz stosowania minerałów i roślin leczniczych do różnych celów. Wymienia około 700lekarstw i podaje ponad 800 sposobów ich przyrządzenia.

Na kontynencie europejskim kultywowanie wiedzy medycznej rozpoczęli Grecy, którzy wiele czerpali z kultury egipskiej. Rozkwit tej nauki przypada na V i IV w. p.n.e. Z czasem rozwijały się specjalizacje ludzi, którzy zajmowali się produkcją leków. Rizotomowie zajmowali się na przykład poszukiwaniem, zbieraniem i przygotowywaniem ziół, a farmakopole byli odpowiedzialni za przyrządzanie leków. Zioła sprzedawano zarówno pacjentom jak i lekarzom w miejscach zwanych po grecku: „apotheke” – od czego nazwę wywodzą dzisiejsze apteki.

W czasach średniowiecza nie zgasło zainteresowanie ziołolecznictwem, które kultywowane było chętnie w klasztorach chrześcijańskich w ramach tradycji zakonnej. W ogródkach przyklasztornych uprawiano zioła, wtedy też pojawiać się zaczęły obszerne i bogato ilustrowane zielniki stanowiące na tamte czasy katalogi roślin leczniczych. W średniowieczu też można było natknąć się na miejscowych zielarzy oferujących swe usługi – choć ich nazwa nawiązuje do zielarstwa – nie tylko zbierali i przetwarzali oni zioła, ale znali wiele ich właściwości i zastosowań w praktyce.

Ziołolecznictwo jest także chętnie praktykowane dzisiaj. Należy jednak stanowczo oddzielić używanie ziół, które jest wsparciem dla medycyny konwencjonalnej, lub dopuszcza jej użycie w sytuacji kiedy zioła nie pomagają od twardej fitoterapii z wyłączeniem medycyny często określanej jako ziołolecznictwo szamańskie. Należy podkreślić, że wiedza naukowa o ziołach, ich właściwościach i zastosowaniu jest wciąż niewielka, al ich nieprawidłowe użycie może być groźne w skutkach. Nie warto też dać zwodzić się podszeptom tajemniczych znachorów, twierdzących, że ich tajemnicze zioła są w stanie wyleczyć choroby, w których nie działają leki – są to zwyczajni oszuści. Warto też wspomnieć, że zielarstwo i fitoterapia w połączeniu stanowią bardzo atrakcyjny kierunek studiów, który umożliwia zdobycie wiedzy z zakresu:

  • właściwości surowców zielarskich oraz zawartości substancji czynnych i ich wpływu na organizm;
  • pozyskiwania surowców zielarskich z upraw polowych i ze stanu naturalnego;
  • technologii otrzymywania roślinnych substancji bioaktywnych oraz technologii postaci leku ziołowego;
  • zastosowania ziół w kosmetyce;
  • zastosowania ziół w dietetyce i żywieniu;
  • uwarunkowań prawnych stosowania leków ziołowych i tzw. suplementów diety;
  • wykorzystywania ziół w w żywieniu zwierząt i weterynarii;
  • znaczenia ziół w hortiterapii;
  • współczesnej fitoterapii.

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię