11-letnia nie tylko jest przyjaciółką pszczół. Ta młodziutka ekolog z Winnetki chcąc mieć wpływ na przetrwanie pszczół, zdecydowała się wyruszyć z misją ich ratowania do Springfield.
Pszczelarze amerykańscy stracili około 40% swoich rodzin pszczół miodnych w latach 2018-2019. „Pszczoły są całkowicie niezbędne dla ludzi” – wyjaśniła Scarlett. „Zapylają jedną trzecią naszych zapasów żywności, a bez nich nie możemy przeżyć”.
Scarlett skontaktowała się z przedstawicielami stanu Illinois, aby pomóc w opracowaniu ustawy mającej na celu ograniczenie stosowania środków owadobójczych na terenie stanu. Szeroko stosowane środki owadobójcze szkodzą pszczołom i jak twierdzi młoda aktywistka mogą uszczuplać populacje pszczół.
Koło domu, w którym mieszka stworzyła swój własny mały ekosystem z ptakami, drzewami, robakami, a nawet bajkowym ogrodem. Jak mówi jest to miejsce poznania przyrody. Przede wszystkim pszczół. „Pszczoły są moimi ulubionymi zwierzętami. Po prostu tak bardzo je kocham”, mówi Scarlett.
Dziewczynka twierdzi, że kiedy zeszłego lata firmy opryskiwały przeciw komarom widziała, jak wpływa to również na populację pszczół dlatego podjęła działania w kierunku ich ratowania. Skontaktowała się ze swoim stanową przedstawicielką Robyn Gabel z 18. dystryktu Illinois. W ten sposób powstała ustawa 3118 – The Bee Bill.
Głównym celem ustawy Bee Bill jest wprowadzenie limitu opryskiwania. Opryskiwanie komarów miało by miejsce tylko wtedy, gdy komary są obecne i problematyczne.
Tak zwana „Ustawa o pszczołach” jest obecnie zablokowana w legislaturze stanu Illinois. Ale Scarlett nie poddaje się mówiąc „Wygramy”. Robyn Gabel ma nadzieję, że ustawa zostanie ogłoszona podczas jesiennej sesji weta, albo w styczniu przyszłego roku.
