Czeski rząd przedłużył obowiązujący w związku z pandemią stan wyjątkowy do 23 grudnia. Na dłuższy okres nie zgodziła się Izba Poselska czeskiego parlamentu.
Gabinet premiera Andreja Babiša (fot.) wnioskował o przedłużenie stanu wyjątkowego o miesiąc, do 11 stycznia. Nie zgodzili się na to posłowie, którzy przegłosowali projekt zgłoszony przez partię komunistyczną. Wprowadzony 5 października stan wyjątkowy zakończy się w Czechach 23 grudnia, o ile rząd nie wystąpi ponownie o jego przedłużenie.
Minister zdrowia Jan Blatný zapowiedział, że w poniedziałek mogą zapaść decyzje o zaostrzeniu ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią. „Chodzi o wprowadzenie czwartego stopnia pogotowia. Jeśli do tego dojdzie, o zmianach poinformujemy z wyprzedzeniem, aby wszyscy mogli się na nie przygotować” – powiedział minister.
Przejście z trzeciego na czwarty stopień zagrożenia epidemicznego oznaczałoby ponowne zamknięcie między innymi gastronomii. Szef resortu zdrowia zaznaczył, że otwarte pozostaną wszystkie sklepy.
Wczoraj odnotowano w Czechach 6 402 nowe zakażenia koronawirusem – najwięcej od trzech tygodni. W szpitalach przebywa ponad 4 300 chorych na Covid-19.
iar