Organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie przyznała się do dokonania zamachu na meczet w Kunduzie w Afganistanie. Zginęło co najmniej 55 osób, a przeszło sto zostało rannych.
Czytaj również: Talibowie – co o nich wiemy
Jak napisano w oświadczeniu organizacji, zamachu dokonał terrorysta-samobójca, który zdetonował ładunek wybuchowy w tłumie wiernych w meczecie. Zamachowiec miał być Ujgurem, czyli członkiem mniejszości, którą rządzący Afganistanem talibowie chcą usunąć z kraju – podkreślono w oświadczeniu.
Zobacz: Teorie spiskowe na temat 11 września 2001 roku
Meczet, w którym dokonano zamachu, należy do szyickiej mniejszości W zdominowanym przez sunnicką większość Afganistanie ataki na szyitów, uznawanych za heretyków, są na porządku dziennym. Nieraz dokonywało ich Państwo Islamskie, rywalizujące z talibami. Dzisiejszy zamach był najbardziej krwawym aktem terroru w Afganistanie od czasu przejęcia władzy przez talibów.
(iar)