Biały Dom krytykuje Chiny. Czy słusznie?

Biały Dom skrytykował działania Chin wokół Tajwanu, oceniając je jako prowokacyjne i zagrażające pokojowi w regionie.

 

Prezydent Joe Biden powiedział, że jest zaniepokojony, ale nie spodziewa się dalszej eskalacji. Przed odlotem do Kentucky Joe Biden został zapytany przez dziennikarzy, jak duże ma obawy w związku z zaciskaniem przez Chiny pętli wokół Tajwanu.

„Jestem zaniepokojony, jak daleko się posuwają, ale nie obawiam się, że posuną się dalej” – odpowiedział prezydent USA.

Rzecznik Białego Domu Karine Jean-Pierre, pytana o słowa Joe Bidena, powiedziała, że USA potępiają eskalację ze strony Chin. „Te działania są prowokacyjne, nieodpowiedzialne i zwiększają ryzyko nieporozumień. To miał na myśli prezydent” – tłumaczyła Jean-Pierre, dodając, że działania Pekinu są sprzeczne z celem, jakim jest utrzymanie pokoju i stabilizacja w Cieśninie Tajwańskiej.

 

Rzecznik Białego Domu powtórzyła, że Stany Zjednoczone sprzeciwiają się zmianie status quo wokół Tajwanu przez którąkolwiek ze stron.

IAR

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię