Brytyjczycy wyciągają z banków rekordowe sumy. Powód to rosnące koszty życia.
W zeszłym miesiącu mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa wypłacili z banków ponad cztery i pół miliarda funtów. To najwięcej od 1997 roku, kiedy po raz pierwszy zaczęto prowadzić takie statystyki.
Jedni potrzebują pieniędzy, by zapłacić za dom. Raty kredytów mieszkaniowych poszły ostatnio gwałtownie w górę. Inni idą do sklepu i przekonują, że codzienne zakupy to coraz większy wydatek. Inflacja wynosi 8.7%. By utrzymać dotychczasowy poziom życia wybierają więc z banków oszczędności. Jak pisze Financial Times, są też tacy, którzy wolą zainwestować w coś stabilniejszego, na przykład obligacje.
W czasie pandemii, gdy nie trzeba było płacić za dojazdy do pracy, a teatry i restauracje były zamknięte, wielu Brytyjczyków zgromadziło oszczędności, które teraz często topnieją.
Guardian zwraca jednocześnie uwagę, że i na te „pandemiczne oszczędności” mogli zwykle liczyć raczej zamożniejsi mieszkańcy Królestwa: raczej z klasy średniej, niż ci wykonujący pracę fizyczną.
(iar)
Jak zaoszczędzić na rachunkach i opłatach – praktyczne wskazówki