Nieustający konflikt zbrojny na Ukrainie bardzo dotkliwie odbija się na Rosyjskiej gospodarce. Wiele dużych firm wycofało się z tamtejszego rynku. To z kolei przekłada się na konsumentów.
W praktyce wygląda to tak, że produkty zagranicznych firm, o ile znajdują się w sklepach, są bardzo drogie. Rosjanie za wszelką cenę starają się rozwiązać ten problem. Nowym pomysłem jest produkcja własnych towarów imitujących te brakujące produkty.
Zagraniczne firmy, na znak protestu wobec wojny, nie chcą handlować z Rosją. Taką taktykę przyjęli między innymi producenci kultowych napojów gazowanych takich jak Coca-Cola, Sprite i Fanta. Ich produkty są rzadkością w rosyjskich sklepach, a jeśli już uda się je znaleźć to za trzykrotnie wyższą cenę. Wzrost ten nastąpił w marcu gdy Coca-Cola Company zawiesiła działalność w tym kraju.
Rosyjski producent napojów Oczakowo, przedstawił w poniedziałek swoją propozycję zamienników tych znanych na całym świecie napoi bezalkoholowych. Teraz rosyjska społeczność będzie mogła raczyć się trunkami takim jak CoolCola, Fancy i Street. Trzeba przyznać że nazwy brzmią bardzo podobnie. Również kolorystyka butelek i etykiet została utrzymana w takich samych barwach. Dodatkowo producent zapewnia, że ich smak dokładnie naśladuje oryginał. To zapewnienie będą musieli zweryfikować konsumenci.
Meet #CoolCola, #Fancy & #Street.
The first expenditure of #CocaCola, #Fanta & #Sprite arrived on store shelves. Production was established by the #OchakovoPlant in #Moscow.#Russia
🇷🇺 pic.twitter.com/w1U0mGAotm— HappyEverline (@busnitized) May 16, 2022
Oczakowo nie jest jedyną firmą próbują zarobić na opuszczeniu rosyjskiego rynku przez Coca-Cola Company. Grupa Slawda, to firma która wpadła na ten pomysł już w kwietniu i wypuściła na rynek Grink Colę. Z kolei w maju, krok ten powtórzyła fabryka Syktywkapiwo, zasilając rynek własnymi napojami gazowanymi o nazwie Komi Cola. W obu przypadkach zakładano, że z powodu niedoboru tych powszechnie kupowanych napoi na rynku, rosyjskie odpowiedniki odniosą sukces. Tak się jednak nie stało, a zdania były mocno podzielone. Większa część klientów narzekała że smak owych podróbek nie jest tak “słodki i musujący” jak w przypadku oryginalnej Coca-Coli.
Czas pokaże czy tym razem będzie inaczej i produkty firmy Oczakowo będą wstanie zadowolić konsumentów, a w szczególności ich kubki smakowe.
Posłuchaj podcastów:
