Czy epidemia snu z serialu „Sandman” wydarzyła się naprawdę?

Komiks „Sandman” i, nakręcony na jego podstawie, popularny serial na platformie Netflix o tym samym tytule poruszają zagadkową epidemię snu. Okazuje się, że owa epidemia wydarzyła się naprawdę!

Dlaczego zagadkową? Od tamtej chwili minęło już 100 lat a specjaliści i naukowcy nadal głowią się nad przyczynami tego niecodziennego wydarzenia. Jak to możliwe że ludzie tak po prostu… niespodziewanie zasypiali?

 

Historię przedstawioną w „Sandman” można by było uznać za stworzoną na potrzeby serialu. Nic bardziej mylnego. Komiks powstał pod koniec lat 80 XX wieku przez DC Comics i porusza temat władcy krainy snu i marzeń sennych. W serialu przedstawiono historię Morfeusza, który zostaje schwytany w 1916 roku, a w tym samym czasie ludzi zaczyna dręczyć nieznana choroba. Objawiała się ona patologicznym, ciągłym snem lub wręcz przeciwnie – bezsennością.

Zadziwiający jest fakt, że inspiracją do wyższej wymienionych produkcji była prawdziwa przypadłość, która dotknęła ludzi między 1915 a 1926. Choroba obiegła praktycznie cały świat, a ilość chorych oraz zgonów waha się w zależności od źródła, najliczniejsze dane mówią nawet o 10 milionach przypadków oraz 5 milionach zgonów.

 

Epidemia snu objawiała się nagłym brakiem możliwości wyrażania emocji, ciała pozostawały nieruchome przez godziny, wysoką gorączką, podwójnym widzeniem, bólem głowy oraz gardła, a także letargiem. Charakterystyczne dla tej choroby była możliwość zapadnięcia w stan podobny do śpiączki. W najostrzejszym stadium zdarzały się nawet halucynacje wizualne oraz słuchowe. Choroba nie ominęła także Polski. Do kraju dotarła w 1919 roku. Warto podkreślić, że zagadkowa przypadłość zbiegła się w czasie z wybuchem II wojny światowej oraz epidemią grypy w 1918 roku.

Choroba osiągała śmiertelność na poziomie 50%, a wyzdrowienie było narażone powikłaniami z objawami przypominającymi chorobę Parkinsona. Jedna z możliwych teorii o przyczynie epidemii mówi o zapaleniu mózgu, podłożu autoimmunologicznym, czy infekcji paciorkowcem, a nawet o enterowirusach.

Według badań z XXI wieku za najbardziej prawdopodobną przyczynę uznaje się drobnoustroje lub problemy autoimmunologiczne.
Historia wydarzyła się naprawdę, mimo że ciężko uwierzyć w jej przebieg. Pojawiła się nagle i nagle zniknęła pozostawiając duże znamię w historii. Ciekawe, ile niespodzianek jeszcze na nas czeka.

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię