Od dzisiaj każdy mieszkaniec Teksasu, którego konto w mediach społecznościowych – Facebook, Twitter, YouTube, zostanie zablokowane za poglądy polityczne będzie mógł taką stronę pozwać do sądu.
Pomysł na to prawo został zainspirowany sytuacją Donalda Trumpa, którego konta prezydenckie na wielu mediach społecznościowych były blokowane ze względu na jego wypowiedzi polityczne. W zeszłym roku Teksas wprowadził nowe prawo HB20, ale sędzia federalny tymczasowo wstrzymał je w grudniu zeszłego roku. W tym tygodniu Piąty Okręgowy Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych zdecydował o odlokowaniu i wprowadzeniu prawa.
Zgodnie z prawem użytkownicy będą mogli pozywać duże platformy mediów społecznościowych z ponad 50 milionami aktywnych użytkowników miesięcznie, takich jak Facebook i Twitter, jeśli uważają, że zostali zbanowani za swoje poglądy polityczne. HB 20 zabrania także sieciom społecznościowym usuwania lub ograniczania treści w oparciu o „punkt widzenia użytkownika lub innej osoby”.
Dwie grupy handlowe reprezentujące Facebook – Meta Platforms, Google firmy Alphabet i Twitter pozwały Teksas w związku z prawem twierdząc, że Pierwsza Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych pozwala firmom społecznościowym monitorować i usuwać treści na swoich platformach według własnego uznania. Firmy te dodają, że nie mierzą w konserwatystów, a jedynie szkodliwe treści, takie jak mowa nienawiści i ekstremizm, które naruszają ich zasady. Sąd apelacyjny odrzucił ich pozew.
Prezes Izby Postępu Adam Kovaceviche „wielu sędziów federalnych przez lata potwierdzało, że platformy internetowe mają prawo do decydowania o tym, co pojawia się na ich platformach zgodnie z pierwszą poprawką. Ci sędziowie odrzucili tę zasadę”. Dodał, że „prawica MAGA od lat stara się i nie chce, aby platformy moderowały treści i niestety niedługo zobaczymy, jak spełnią się ich marzenia”.
Dziesiątki stanów rozważa wprowadzenie przepisów ograniczających sposób, w jaki platformy mediów społecznościowych mogą regulować wypowiedzi użytkowników. Podobny projekt ustawy miał zostać wprowadzony na Florydzie, ale został zablokowany przez sędziego federalnego przed wejściem w życie.
Republikańscy przedstawiciele uważają, że takie ustawy rezonują z konserwatystami, którzy twierdzą, że ich prawa wynikające z Pierwszej Poprawki są łamane, gdy posty w mediach społecznościowych są oznaczane lub usuwane albo gdy ich konta są blokowane za naruszenie zasad platform mediów społecznościowych.
