Nowa Zelandia nie planuje na razie oderwać się od Wielkiej Brytanii po śmierci królowej Elżbiety II. Premier tego kraju Jacinda Ardern nie wykluczyła jednak, że w przyszłości Nowa Zelandia stanie się osobny krajem.
Nowa Zelandia jest jedną z byłych brytyjskich kolonii. Choć od 75 lat jest niepodległym krajem, to podobnie jak w Australii czy Kanadzie, głową państwa jest brytyjski monarcha. Odpowiednikiem polskiego prezydenta w Nowej Zelandii jest Gubernator Generalna, która reprezentuje Karola III.
Po śmierci Elżbiety II w wielu krajach brytyjskiej Wspólnoty Narodów pojawiły się pytania o ewentualne odłączenie się od Londynu. Pytania przez dziennikarzy nowozelandzka premier Jacinda Ardern powiedziała, że na razie nie ma takich planów. “Uważam, że za jakiś czas Nowa Zelandia będzie zmierzać w tym kierunku i być może stanie się to za mojego życia, ale na razie nie mamy tego w planach na najbliższy czas” – dodała.
W ubiegłym roku wyspiarski Barbados w Ameryce Środkowej wypowiedział przysięgę wierności ówczesnej królowej Elżbiecie i zerwał związki z Wielką Brytanią.
Dwie dekady temu ze Wspólnoty wystąpiło Zimbabwe, a jeszcze w XX wieku między innymi Zanzibar oraz Irlandia.
IAR