Ponad stu europosłów zaapelowało do UEFA w sprawie wykluczenia Białorusi z eliminacji do EURO 2024 za jej współudział w wojnie rozpętanej przez Rosję na Ukrainie i za represje stosowane przez reżim.
Pod listem do prezydenta UEFA, wysłanym z inicjatywy Tomasza Frankowskiego i Andrzeja Halickiego, podpisali się deputowani z kilku frakcji politycznych, w tym polscy europosłowie ponad podziałami, czyli z grupy chadeków, socjalistów i konserwatystów.
Białoruś jest w grupie eliminacyjnej do EURO 2024 razem ze Szwajcarią, Izraelem, Rumunią, Kosowem i Andorą, a pierwszy mecz ma rozegrać 25 marca. „Łukaszenka użyje sportu, by dowieść, że jest akceptowany na świecie, a jako zbrodniarz wojenny nie jest. Dlatego UEFA powinno wykluczyć drużynę z Białorusi” – skomentował na Twitterze europoseł Andrzej Halicki.
„To byłaby zniewaga dla ofiar rosyjskiej napaści na Ukrainę” – napisali deputowani w liście dodając, że to także znieważenie wszystkich Białorusinów, którzy zostali zmuszeni do ucieczki z ojczyzny, jak również tych, którzy pozostali na Białorusi, a teraz muszą żyć w strachu i terrorze.
W liście przypomniano, że od 2020 roku zatrzymano lub uwięziono ponad 40 tysięcy obywateli Białorusi, w tym wielu piłkarzy. Prawie półtora tysiąca osób zostało uznanych za więźniów politycznych i grożą im wyroki do 20 lat pozbawienia wolności. Utrata pracy grozi za brak poparcia reżimu i jasne jest więc – jak napisali europosłowie – że piłkarze, którzy nadal są w białoruskiej drużynie piłkarskiej popierają reżim Łukaszenki.
IAR
Europa pełna tajemnic. Kilka najbardziej niedocenianych miejsc
