Pentagon jak na razie nie może potwierdzić, czy rzeczywiście rosyjskie rakiety spadły na Polskę.
Poinformował o tym rzecznik amerykańskiego resortu obrony generał Patrick Ryder. „Obecnie jesteśmy świadomi tego, o czym informują media. Nie mamy na razie informacji, by te doniesienia medialne potwierdzić. Traktujemy to wszystko poważnie i badamy sprawę. Kiedy tylko będziemy mieć jakieś wiarygodne informacje, natychmiast je przekażemy“ – poinformował generał Ryder.
Zdecydowano o podniesieniu gotowości bojowej jednostek wojskowych – przekazał rzecznik rządu Piotr Müller po zakończeniu pilnej narady w siedzibie Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN).
Wicepremier @mblaszczak odbędzie jeszcze dziś pilną rozmowę z Sekretarzem Obrony USA @SecDef
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 15, 2022
Rzeczywiście, jak na razie wszystko wskazuje na to, że na Przewodów, w województwie lubelskim spadł rosyjski pocisk lub pociski manewrujące. pic.twitter.com/q08x0Zi82W
— Mateusz Lachowski (@LachowskiMateus) November 15, 2022
Według informacji amerykańskiej agencji prasowej Associated Press dwie osoby zginęły w eksplozji w Przewodowe, niedaleko granicy z Ukrainą. Amerykańska agencja AP pisze, że na terenie Polski spadły dwie rosyjskie rakiety. AP powołuje się przy tym na wysokiego rangą przedstawiciela wywiadu USA.
IAR