Departament Transportu USA przyznaje, że ilość skarg na linie lotnicze wzrosła o 270% w porównaniu z rokiem 2019.
Departament Transportu USA opublikował dane, według których liczba składnych zażaleń w ostatnich latach wzrosła niemal trzykrotnie w porównaniu ze stanem przed pandemią. W samym tylko czerwcu ilość skarg wzrosła o prawie 35%, ponieważ linie lotnicze odwołały tysiące lotów na początku letniego sezonu turystycznego.
Sekretarz ds. transportu Pete Buttigieg wysłał list do linii lotniczych, w którym przekazał im, że poziom zakłóceń z tego lata jest „nie do zaakceptowania”.
Buttigieg powiedział, że linie lotnicze muszą mieć pewność co do tego, że są w stanie zrealizować dany lot w danym terminie zanim zaczną sprzedawać na niego bilety. Zwrócił również uwagę, że powinno się podnieść poziom obsługi klienta w przypadku odwołania lotów.
DOT planuje stworzyć nowe miejsce na swojej stronie, gdzie pasażerowie będą mogli w łatwy i przejrzysty sposób znaleźć informacje dotyczące tego, co każda z dużych amerykańskich linii lotniczych zapewnia pasażerom, gdy dochodzi do opóźnienia lub odwołania lotu.
W niedawnym wywiadzie dla CNN Scott Kirby, dyrektor generalnym United Airlines powiedział, że jego linia lotnicza osiąga bardzo dobre wyniki. Twierdzi, że problem nie leży w samych liniach lotniczych, a infrastrukturze lądowej, która nie jest w stanie nadrobić wysokiej poprzeczki jaką stawia obecne lotnictwo. Jako przykład można podać problemy z personelem w obiektach kontroli ruchu lotniczego. 15 sierpnia te właśnie problemy przyczyniły się do opóźnień na trzech dużych nowojorskich lotniskach, a nie są to odosobnione przypadki.
