Jak dobrze wiadomo, medycyna estetyczna może wpłynąć na poprawę jakości życia i na samoocenę. Są jednak osoby które z poprawiania matki natury zrobiły sobie hobby lub, co gorsza, wpadły w obsesję.
Doskonałym przykładem tego drugiego jest bułgarska influencerka, 25-letnia Andrea Ivanova. Jej cechą charakterystyczną są… ogromne, wręcz karykaturalne usta! Jak sama twierdzi, od 2018 roku wypełniała je już ponad 30 razy i nie zamierza przestać.
Oprócz ust, pod nóż (i strzykawkę) poszły policzki, podbródek i piersi. Jak to zwykle bywa, sprawa zaczęła się dosyć niewinnie – Andrea chciała „tylko” wyrównać kształt warg, ale efekty jej nie zadowalały, więc zdecydowała się na koleje zabiegi. W tym momencie warto podkreślić, że z zabiegu na zabieg nasza influencerka jest coraz bardziej dumna ze swojego wyglądu i zapowiada, że to nie koniec poprawiania urody.
Specjaliści odradzają jej kolejne poprawki, bo sytuacja nie dość że wymknęła się spod kontroli, to jeszcze zaczęła zagrażać jej życiu.
„Lekarze twierdzą, że mogę umrzeć, ale to mnie nie powstrzyma. (…) Lekarz powiedział, że uważa, że znowu przesadziłam z wypełniaczami na brodzie. Było zbyt wiele zastrzyków, ale będzie ich więcej”
– powiedziała Andrea.
Influencerka ma w planach na najbliższą przyszłość kolejne zabiegii na pewno słowa lekarzy nie będą w stanie jej powstrzymać. Oby to nie była kolejna historia z tragicznym finałem…
90-letnia prababcia absolwentką college’u! Nigdy nie jest za późno na spełnienie marzeń!
Posłuchaj podcastów:
