Pod koniec 2020 roku były dyrektor generalny McLarena Mike Flewitt powiedział, że nie widzi przyszłości SUV-ów i Crossower-ów w swojej firmie.
Mike Flewitt zapytany przez dziennikarza, czy McLarem ma w planach stworzenie i masową produkcję SUV-a i czy będzie napędzany elektryczny, odpowiedział „nie”. Dodał, że marka McLaren zawsze była i jest ukierunkowana w stronę supersamochodach i sportach motorowych. Stwierdził również, że jest jeszcze za wcześnie, aby koncern powiększył gamę samochodów o tego typu nadwozie.
Jednak wraz z upływem czasu zmieniły się dyrektor generalny Mclarena, co za tym idzie priorytety firmy. Obecny dyrektor Michael Leiters (od lipca) wie, że nie od dziś wiadomo, iż SUV-y i Crossower-y cieszą się dużą popularnością wśród klientów na całym świecie. SUV McLarena ma się wyróżniać spośród dotychczasowych wyprodukowanych SUV-ów, ma to być podniesiony elektryczny GT. W obecnych czasach są jednym z głównych przychodów różnych marek samochodowych. Dotyczy to zarówno klasy średniej, jak i klasy premium.
Leiters doskonale zdaje sobie z tego sprawę, (brał udział w tworzeniu Porsche Cayenne, jak i również Ferrari Purosangue) dlatego jedną z jego pierwszych propozycji jest stworzenie, ów SUV-a McLaren. Do tego dochodzą problemy finansowe, z którymi boryka się firma od kilku lat. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że nawet bardziej prestiżowe marki samochodów sportowych, takie jak Ferrari czy Aston Martin, wskoczyły na modę SUV-ów, nie byłoby dziś wykluczone, aby jeden z nich wyszedł z Woking.
Nieoficjalnie mówi się o współpracy McLarena z BMW oraz AUDI, Leiters nie potwierdza tych doniesień, wyraża chęć znalezienia odpowiedniego partnera do współpracy.
Czy nowatorski projekt McLaren ma szanse zaistnieć, czy uratuje firmę od długów? Czas pokaże.
TB