Naukowcy mają 3 nowe teorie dotyczące pochodzenia wariantu Omikron

Najnowszy wariant COVID-19 Omikron staje się najbardziej dominującym szczepem koronawirusa na całym świecie.

Naukowcy próbują dowiedzieć się dlaczego tak bardzo różni się od innych wariantów i dlaczego w ogóle się rozwinął. Większość poprzednich wariantów była zbliżona do siebie genetycznie, ale Omikron nie wywodzi się od żadnego z nich.

W wariancie Omikron występuje blisko 50 mutacji w porównaniu z oryginalnym wirusem SARS-CoV-2 wykrytym w Chinach w 2019 roku. Mutacje te czynią wariant Omikron „bardziej płodnym, niebezpiecznym i nieuchwytnym”.

 

Jednym z najważniejszych obszarów wirusa jest białko kolca. Jest to część wirusa, która wchodzi w kontakt z komórkami ludzkimi i atakuje układ odpornościowy. Zadaniem przeciwciał jest przyłączenie się do białka kolczastego i powstrzymanie wirusa przed wywołaniem infekcji. To sprawia, że ​​białko kolca ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania wirusa i sposobu, w jaki układ odpornościowy go zatrzymuje.

Omikron ma 36 mutacji w białku kolcowym, w porównaniu do 10 w wariancie Alfa, 12 w Gamma i dziewięć w Delta. Tak duża liczba mutacji, szczególnie w części kolca, które łączy się bezpośrednio z receptorem zwanym ACE2 pozwala skuteczniej infekować komórki, zwiększając w ten sposób jego tempo reprodukcji i przenoszenie.

Badania nad tym wariantem również pokazują, że namnaża się on 70 razy szybciej w oskrzelach, kanałach prowadzących do płuc, w porównaniu z Deltą już 24 godziny po zakażeniu. Natomiast głębiej w płucach Omikron replikuje się z szybkością mniejszą niż pierwotna wersja wirusa.

Istnieje trzy główne teorie dlaczego Omikron pojawił się tak nagle zaskakując świat medyczny.

1. Część naukowców twierdzi, że mógł rozprzestrzeniać się niezauważony przez długi okres czasu i po prostu został przeoczone przez wysiłki nadzoru genetycznego.

2. Badacze z RPA natomiast przychylają się innej hipotezie. Twierdzą, że mógł się on pojawić w wyniku długotrwałej infekcji u osoby z obniżoną odpornością, która nie miała silnego arsenału limfocytów B, limfocytów T i przeciwciał do szybkiego usunięcia wirusa. To dałoby mu czas na zdobycie wystarczającej ilości mutacji, aby skutecznie wymykać się systemowi odpornościowemu.

 

Kiedy COVID-19 zakaża osoby o obniżonej odporności z osłabionym układem odpornościowym pozostaje w nich przez dłuższy czas niż w organizmach ogólnie zdrowych osób. Z biegiem czasu wirus zaczyna mutować i zmieniać się stając się silniejszym.
Linda-Gayle Bekker, profesor kierująca Fundacją Desmond Tutu HIV w Cape Town w RPA powiedziała, że „u kogoś, kto ma osłabioną odporność, widzimy przetrwanie wirusa. I nie tylko przebywa w organizmie w niezmienionej formie, on się powiela. A w miarę replikacji ulega potencjalnym mutacjom. A u kogoś, kto ma osłabioną odporność, wirus może być w stanie przetrwać przez wiele miesięcy – mutując.” Profesor dodaje, że nowy wariant musiał również przebywać w organizmie osoby przechodzącej przez przeziębienie „dlatego przeziębienie i wariant omikron mają tak podobne objawy.”

3. Trzecią alternatywną teorią jest pochodzenie od żywiciela zwierzęcego. Niektórzy naukowcy twierdzą, że prace z zakresu analizy genetycznej wskazują, że Omikron, mógł nabyć niezwykłe mutacje od zwierzęcia.

Kristian Andersen, immunolog z Scripps Research Institute, jest jednym z tych naukowców, którzy badają teorię, że Omikron mógł wyłonić się z odwróconego zdarzenia odzwierzęcego. Zdarzenie odzwierzęce ma miejsce, gdy patogen zwierzęcy zaczyna infekować i rozprzestrzeniać się wśród ludzi. Odwrócona choroba odzwierzęca ma miejsce, gdy taki wirus przechodzi z powrotem do gatunku zwierząt.

„Wiem, że większość ludzi myśli, że te warianty pochodzą od osób z obniżoną odpornością. Sądzę, że jest to prawdopodobne, ale szczerze mówiąc, uważam, że ta choroba odzwierzęca, po której następuje nowa choroba odzwierzęca, wydaje mi się bardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę dostępne dowody oraz same mutacje, ponieważ niektóre z nich są dość niezwykłe”, powiedział Andersen w wywiadzie dla STAT.

Za teorią Andersena stoi jedna z osobliwych cech SARS-2. Jest to cecha, którą wirusolodzy opisują wirus jako rozwiązły czyli taki, który jest zdolny do infekowania wielu gatunków. W przypadku SARS-2 infekuje on ludzi, psy, koty, norki, a nawet sarny.

Według naukowców uzyskanie stanowczej odpowiedzi na pochodzenie nowego wariantu może być bardziej wynikiem szczęścia niż nauki. Jak mówią jedno jest pewne „Omikron nie jest ostatnim dużym wariantem SARS-CoV-2, a kroki podjęte w celu złagodzenia obecnej fali pomogą zapobiec kolejnej”.

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię