We środę w TVP obyła się premiera dokumentu Sylwestra Latkowskiego , „Nic się nie stało„. Film przedstawia sprawę sopockiego lokalu Zatoka Sztuki, w którym przed laty miało dochodzić do gwałtów na nastolatkach.
W materiale pokazano historię 14-letniej Anaid, która pięć lat temu popełniła samobójstwo, rzucając się pod pociąg, tuż po tym jak wyznała koleżance że została zgwałcona. Tłem wydarzeń są dwa nieistniejące już sopockie lokale — Dream Club oraz Zatoka Sztuki.
Dziennikarz w swoim dokumencie opowiada działania Krystiana W. ( pseudonim „Krystek”), któremu przypisuje się gwałty, molestowanie i czyny pedofilskie.
Śledztwo w tej sprawie ruszyło w 2015 roku po samobójczej śmierci Anaid z Gdańska. 14-latka rzuciła się pod pociąg. Przedtem wyznała koleżance, że została zgwałcona.
Okazuje się, ze pokrzywdzonych mogło być więcej. Krystian W działał przez kilka lat na terenie Pomorza. Film opowiada o tym, jak działał oskarżony, przedstawia zeznania i dramat ofiar. Mężczyzna stanął przed wymiarem sprawiedliwości.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział utworzenie w Prokuraturze Krajowej zespołu, który zbada wątki poruszone w filmie Sylwestra Latkowskiego. Trzech prokuratorów pod kierownictwem Dyrektora Departamentu Postępowania Przygotowawczego dokona analizy i oceny okoliczności wynikających z filmu Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało” – poinformowała Prokuratura Krajowa. Takie polecenie wydał Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Jak napisano w komunikacie, prokuratorzy przeanalizują, czy wszystkie zdarzenia o charakterze pedofilskim pokazane w filmie były przedmiotem postępowań karnych. Prokuratorzy dokonają również analizy postępowań karnych dotyczących pedofilii ujawnionych w filmie, które zostały umorzone.
W filmie pojawiają się zdjęcia osób znanych z polskiego show-biznesu. Według przedstawianych wydarzeń, wielu celebrytów to bywalcy lokalu. W filmie wymieniono m.in. Kubę Wojewódzkiego wraz z partnerką, Borysa Szyca, Adama „Nergala” Darskiego, Piotra „Liroya” Marca, Natalię Siwiec czy Blankę Lipińską. Choć nie przedstawiono żadnych dowodów, film sugerował, że wspomniane osoby miały świadomość, tego co działo się w lokalach.
Po emisji filmu „Nic się nie stało” w telewizji publicznej odbyła się debata w której wzięli udział Sylwester Latkowski ( reżyser filmu) Michał Wójcik (wicemister sprawiedliwości), Dorota Łosiewicz (dziennikarka, scenarzystka, współpracująca z tygodnikiem „Sieci” i telewizją wPolsce.pl )oraz Sławomir Jastrzębowski ( dziennikarz, były redaktor naczelny „Super Expressu”). Sylwester Latkowski zwrócił się na wizji do Borysa Szyca, Radosława Majdana, Kuby Wojewódzkiego i Jarosława Bieniuka, żeby opowiedzieli, co naprawdę działo się w sopockim klubie Zatoka Sztuki. Reżyser twierdzi, że całe środowisko show-biznesowe, które tam się tam bawiło, wiedziało o wszystkim, ale panuje wśród nich „zmowa milczenia”.
„Borys, może czas nie tłumaczyć się, jak się tłumaczyłeś… że byłeś pijany wtedy, że ćpałeś, że mało pamiętasz. Chcę, żebyś po prostu powiedział opinii publicznej, czego byłeś świadkiem, co robiłeś, czego nie robiłeś. Jesteś dobrym aktorem, potrafisz grać (…) czas może wreszcie doprowadzić do sytuacji takiej, żebyś po prostu powiedział prawdę” – mówił.
. @LatkowskiS o filmie #NicSięNieStało: Robiono atmosferę, żeby nie zajmować się tą sprawą, żeby odejść od niej. Doprowadzono do tego, że na ławie oskarżonych jest kozioł ofiarny#wieszwięcej pic.twitter.com/fptugoygfS
— tvp.info ?? (@tvp_info) May 20, 2020
W sieci zawrzało, znani polscy celebryci postanowili osobiście odnieść się do sprawy , a część z nich już zapowiadają pozwy sądowe. Nie zgadzają się, aby ich wizerunek był wykorzystywany do promocji dokumentu:
Oto kilka oświadczeń:
Kuba Wojewódzki wydał oświadczenie na swoim Facebooku, w którym zarzucił dziennikarzowi manipulacje i kłamstwo:
Również Radosław Majdan, który wystosował oświadczenie w tej sprawie. „Nie byłem bywalcem tego miejsca” – zapewnił. Były piłkarz również zapowiada pozwew.
Oświadcznie Borysa Szyc na instagramie.
Również Blanka Lipińska złożyła oświadczanie i skomentowała swoje powiązania z klubem „Zatoka sztuki”
„Powiem wam tak. Mój wizerunek, jak i wizerunek innych osób publicznych, został tam użyty tylko i wyłącznie po to, żebyście spojrzeli na ten dokument. Zobaczcie, że te zdjęcia niczego do niego nie wnoszą. To się nazywa manipulacja” – mówi Lipińska w oświadczeniu na instagramie
„Nigdy nie ukrywałam swojego powiązania z tym miejscem, bo nie miałam nic do ukrycia. Gdybym pewnie miała, to raczej w mojej pierwszej książce nie znalazłby się opis, że byłam menedżerem klubów nocnych. Każdy ma jakąś pracę. Chciałam tylko powiedzieć, że ja w tamtym czasie nie byłam celebrytką, ale teraz jestem i się klikam, i dlatego moje zdjęcie zostało tam użyte dwa razy. Co ono wniosło do tego materiału?! Nic” – dodała
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział utworzenie w Prokuraturze Krajowej zespołu, który zbada wątki poruszone w filmie Sylwestra Latkowskiego
AL
źródła: IG:borys.szyc; r_majdan, FB: Kuba Wojewódzki- Król TVN, Twitter:portal tvp.info