
Na polecenie prezydenta Donalda Trumpa amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego powołał specjalny zespół do spraw ochrony pomników.
Celem jego działalności jest zabezpieczenie miejsc pamięci przed aktami wandalizmu, które mają miejsce w USA w ostatnich tygodniach.
„Respektując prawo każdego Amerykanina do pokojowych protestów, nie będziemy tolerować przemocy i wandalizmu” – oświadczył pełniący obowiązki szefa Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Chad Wolf, informując o utworzeniu zespołu. Grupa ma zajmować się oceną zagrożenia miejsc historycznych i kierowaniem oddziałów policji, Secret Service i służb parkowych w miejsca, gdzie może dojść do dewastacji pomników.
Utworzenie zespołu jest konsekwencją rozporządzenia podpisanego w ubiegłym tygodniu przez prezydenta Donalda Trumpa. Kwalifikuje ono ochronę pomników i miejsc historycznych jako priorytet dla służb federalnych. „Osoby podejmujące bezprawne działania przeciwko naszemu wspaniałemu krajowi czeka wieloletnie więzienie” – ostrzegł amerykański prezydent, przypominając, że za niszczenie pomników grozi w USA kara do dziesięciu lat więzienia.
Podczas manifestacji po śmierci George’a Floyda zdewastowano wiele pomników. Był wśród nich pomnik Tadeusza Kościuszki w Waszyngtonie. Kilkanaście pomników zostało obalonych, w tym pomniki Krzysztofa Kolumba w Minneapolis i prezydenta Konfederacji Jeffersona Davisa w Richmond.
IAR