Wybuch II Wojny Światowej – jak zareagowały media polonijne

Fot. Archiwum Dziennika Związkowego

1 września 1939, o godzinie 4:48 am, niemiecki pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał Westerplatte.

Niespełna godzinę później pierwsze niemieckie bomby spadły na Wieluń, a armia hitlerowskich Niemiec przekroczyła granicę z Polską.

W Chicago było wtedy tuż przed północą. Prace nad piątkowym wydaniem „Dziennika Związkowego” były już zakończone, a piątkowa gazeta oddana do druku.

Nie sposób już dziś odtworzyć wydarzeń tamtej nocy. Wiadomości telegraficzne, telefony, dramatyczne informacje spływające z różnych źródeł z Warszawy i Waszyngtonu. W ciągu kilku porannych godzin powstał specjalny dodatek „Dziennika Związkowego” i zarazem jedno najważniejszych wydań tej najstarszej i największej polskojęzycznej gazety wydawanej poza Polską.

Fot. Archiwum Dziennika Związkowego

„ATAK HUNÓW NA POLSKĘ”, „NIEMCY ZAGRABIŁY GDAŃSK”, „KRWAWE WALKI NA CAŁEJ GRANICY” to tylko niektóre tytuły krzyczące z pierwszej strony tego numeru. Dziennik Związkowy donosił o bombardowaniach Warszawy, Częstochowy i innych miast.
Pisał o reakcji mocarstw zachodnich, oraz prezydenta USA Franklina D. Roosevelta.

Bez e-maili, bez serwisów agencyjnych, bez komputerów i nowoczesnych programów graficznych, redakcji Dziennika Związkowego udało się stworzyć gazetę, która do dziś jest żywym obrazem tego, w jaki sposób chicagowska Polonia zareagowała na wybuch II Wojny Światowej.

Dziennik Związkowy to jedyna polskojęzyczna gazeta codzienna ukazująca się dziś poza granicami Polski. To również najstarsza polskojęzyczna gazeta na świecie, która jest wydawana bez przerwy. Pierwszy numer „Związkowego” ukazał się 15 stycznia 1908 roku, a więc niemal 114 lat temu.

W dwa lata temu rozpoczął się żmudny proces digitalizacji archiwum Dziennika Związkowego. Wszystkie archiwalne numery zostały pieczołowicie spakowane i wysłane do lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, gdzie są restaurowane i skanowane. 114-letnia spuścizna polonijnego dziennikarstwa i historia chicagowskiej Polonii, zostanie tym samym zachowana i w niedalekiej przyszłości udostępniona badaczom.

Pamiętna pierwsza strona „Dziennika Związkowego” mówiąca o jednym z najczarniejszych dni w historii Polski została ponownie wydrukowana w tym roku. Możecie ją Państwo odnaleźć w najnowszym, weekendowym wydaniu Dziennika Związkowego, które w długi, pierwszy wrześniowy weekend czeka na Was w polskich sklepach.

ŁD

Artykuł powstał dzięki uprzejmości Dziennika Związkowego.

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię