Zbliża się 47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W tym roku o Nagrodę Główną Złote Lwy powalczy 20 produkcji, w sekcji Filmów Mikrobudżetowych zaprezentowanych zostanie 7, a w sekcji Filmów Krótkometrażowych 30 tytułów.
Festiwal rozpocznie się 12, a laureatów poznamy 17 września.
Dyrektor Festiwalu Leszek Kopeć podkreślał podczas konferencji prasowej prezentującej program Festiwalu, że w Gdyni będzie zaprezentowany dorobek polskich filmowców, którzy tworzą filmy różnorodne, ale na wysokim poziomie, czego dowodem jest obecność 20 tytułów w Konkursie Głównym.
Są wśród nich filmy inspirowane wydarzeniami z przeszłości na przykład: „Filip”, „Orlęta. Grodno ’39”, „Orzeł. Ostatni patrol”, czy wydarzeniami współczesnymi „Broad Peak”.
„W Konkursie Głównym znalazły się też filmy kameralne, dramaty społeczne czy filmy zrobione z „rozmachem” – tłumaczył dyrektor Kopeć.
W tym roku na Festiwal do Gdyni przybędzie około 4 tysięcy gości – filmowców i osób, którzy z nimi współpracują, Dlatego, jak podkreślił dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosław Śmigulski, będzie to prawdziwe święto polskiego kina.
„Filmy, które zakwalifikowały się do Konkursu Głównego to w połowie produkcje doceniane na świecie, które były pokazywane na najważniejszych festiwalach filmowych świata. Tak więc w Gdyni mamy przegląd tego wszystkiego, co dzieje się w polskim kinie, plus tego, co się wydarzy, do polscy filmowcy w jednym miejscu, liczna publiczność wydarzenia towarzyszące – to wygląda jak święto” – dodał.
Podczas Festiwalu zaplanowano spotkanie twórców z widzami, dyskusje dotyczące kondycje polskiego kina, debaty, pokazy specjalne w ramach sekcji „Czysta Klasyka, czy „Polonica” – czyli filmy powstałe w koprodukcji z polskimi filmowcami.
IAR
