Rząd tego kraju zapowiada ostrzejszą walkę z gangami pedofilów

Brytyjski rząd zapowiada ostrzejszą walkę z gangami pedofilów Złożą się na to między innymi: specjalny zespół w policji i zaostrzenie wyroków.

Na liście nowych rozwiązań jest też sprawienie, by opiekunowie nieletnich mieli prawny obowiązek zgłaszania podejrzeń, że dzieci są krzywdzone. A premier Rishi Sunak deklaruje, że nie chce, by „polityczna poprawność” utrudniała śledztwa, gdy sprawcami są ludzie z mniejszości etnicznych.

„Kiedy ofiary i informatorzy podnosili alarm, ich opowieści często były ignorowane. Powodem były nierzadko: obawa, że ktoś zostanie uznany za pozbawiony wrażliwości kulturowej oraz polityczna poprawność” – mówi szef rządu.

„Musimy rozmawiać szczerze o fakcie, że część tych gangów zdominowana była przez Brytyjczków pakistańskiego pochodzenia” – dodaje szefowa MSW, Suella Braverman.

Przykładem ma być skandal w Telford hrabstwie Shropshire. Ponad tysiąc ofiar na przestrzeni dekad i brak reakcji urzędników obawiających się oskarżeń o rasizm – tak te wydarzenia opisała w raporcie końcowym komisja je badająca. Większość sprawców miało korzenie w Pakistanie. To jedna z trzech podobnych spraw. Są jeszcze wydarzenia w Rochdale i Rotherham. To głośne skandale, które odbiły się szerokim echem w mediach.

Największa organizacja przeciwdziałająca wykorzystywaniu dzieci, NSPCC, skrytykowała jednak szefową MSW akcentowanie tych akurat skandali, ostrzegając, że skupianie się tylko na jednej grupie zaciera obraz. „Molestowanie nie ma koloru, religii, ani kultury” – mówi z kolei w BBC Sabah Kaiser, reprezentująca IICSA – niezależne dochodzenie ws. przypadków krzywdzenia dzieci w Anglii i Walii.

Oficjalny raport MSW mówi, że w skali kraju sprawcy takich przestępstw to głównie „biali mężczyźni przed trzydziestką”. „Nie jest możliwe stwierdzenie, ze wśród sprawców mamy do czynienia z nadreprezentacją czarnoskórych i Azjatów” – czytamy.

Częścią problemu jest fakt, że wiele lokalnych władz i służb nadal nie zbiera w odpowiedni sposób danych, między innymi na temat pochodzenia etnicznego I dlatego rząd zapowiada, że teraz takie informacje mają być gromadzone staranniej.
Lewicowa opozycja przekonuje, że te rozwiązania są spóźnione, a o niektóre z nich apelowała już wiele lat temu.

IAR

Coraz większa liczba katolików odchodzi z Kościoła Katolickiego

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię