A tymczasem japońscy kibice…

Choć mundial zaczął się niedawno, kibice czy widzowie byli świadkami już kilku niespodziewanych sytuacji takich jak przegrana Argentyny z Arabią Saudyjską 1:2. 23 listopada miała miejsce kolejna taka sytuacja – japońscy piłkarze sprawili miłą niespodziankę swoim kibicom, mianowicie wygrali z Niemcami 2:1 w Katarze.

Po zakończeniu tego właśnie meczu japońscy kibice wzięli się za… sprzątanie! Po końcowym gwizdku kibice wyciągnęli worki i zaczęli sprzątać swój sektor. Oczywiście nie umknęło to fotoreporterom.

Reakcja Katarczyków

Katarczycy nie mogli uwierzyć w to co widzą. Jeden z nich zapytał czy robią to tylko ze względu na kamery. W odpowiedzi usłyszał, że nie mogą sobie wyobrazić zostawienia takiego nieporządku po sobie. Na poprzednim mundialu po jednym z meczów Polski byliśmy świadkami podobnej sytuacji – tutaj główną rolę grali rosyjscy kibice. Zrobili to samo, posprzątali swój sektor zaraz po meczu.

Podsumowanie meczu

Niemcy jednak prowadzili do pierwszej połowy po golu Ilkaya Gundogana. Japończycy ustrzelili dwie bramki – w 75. minucie i 83. minucie. Dwóch rezerwowych zawodników zaskoczyło w tym spotkaniu. Pierwszą bramkę zdobył Ritsu Doan, po wejściu z ławki rezerwowych po 4 minutach zaś drugą Takuma Asano, który wymienił zawodnika Daizena Maedę.

TB

Oszczędnie i w trosce o planetę. Jak żyć w stylu zero waste

 

SKOMENTUJ

Dodaj komentarz
Wpisz swoje imię