Kilka dni temu w Wyoming można było zobaczyć niezwykły spektakl zachodzących na siebie chmur. Te gigantyczne, oceaniczne fale powstały na skutek zjawiska zwanego „Niestabilność Kelvin-Helmholta” – “Kelvin-Helmholtz Instability.”
Ten fenomen meteorologiczny wynika z różnic w gęstości powietrza między poszczególnymi warstwami chmur – w tym przypadku prawdopodobnie były one spowodowane nagrzewaniem się powietrza w przestrzeniach między zatokami górskimi, a następnie jego gwałtownym wznoszeniem się w chłodniejsze powietrze i silny wiatr.
Fotografka Rachel Gordon uchwyciła to niezwykłe zjawisko i opublikowała je w grupie Wyoming Through The Lens na Facebooku. „Myślę, że każdy powinien zobaczyć to piękną zjawisko „ – napisała Gordon w grupie.
Jak podaje Washington Post, fale chmur związane z Niestabilnością Kelvin-Helmholta nie są niczym niezwykłym, ale są one ulotne.
Co ciekawe, według legendy, „Niestabilność Kelvin-Helmholta” była powodowana przez ryby, które wyłaniały się z wody, by wyśpiewać swoje pieśni. A jak mawiają miejscowi, jeśli słyszysz, jak chmury śpiewają, oznacza to, że wkrótce spadnie deszcz. Cóż, miejmy nadzieję, że te chmury pozostaną jedynie pięknym spektaklem, a nie będą zapowiedzią ulewy lub innego zjawiska pogodowego.
